Morsy z Trójmiasta powitały Nowy Rok kąpielą w Bałtyku
Około stu "morsów", tradycyjnie już, powitało w
Gdańsku nowy rok kąpielą w zimnych falach Bałtyku. Ich wyczynowi
przyglądały się tłumy spacerowiczów.
01.01.2004 | aktual.: 01.01.2004 17:48
Wśród odważnych, których nie wystraszyła temperatura wody, około 2 stopni, zimny wiatr i silne fale, był mors na rowerze, mors- mikołaj i mors-saksofonista. Wszyscy wskoczyli albo, jak w przypadku cyklisty, wjechali do lodowatego Bałtyku parę minut po godzinie 13.
Przygotowania do kąpieli w pierwszym dniu roku trwały około dwóch godzin. Najpierw trójmiejskie morsy udekorowały choinkę na plaży w Gdańsku- Jelitkowie. Potem była rozgrzewka.
"Trzeba się tak w dresie przebiec 2-3 minutki, żeby organizm przyzwyczaił się do temperatury. No i do wody na mniej więcej 20 sekund, w ogóle nie myśląc, że jest zimno i człowiek od razu czuje się zdrowy" - tłumaczył prezes Gdańskiego Klubu Morsów Lech Szymaniuk.
Członkowie Gdańskiego Klubu Morsów kąpią się zimą w Bałtyku od 29 lat. Przed rokiem w takiej kąpieli brało udział blisko 80 "morsów"