Morawska-Stanecka ujawnia: Czarzasty powiedział, że mnie odstrzeli

Od rana Lewica mierzy się z kryzysem wewnątrz partii, a powodem jest wywiad wicemarszałek Senatu. Gabriela Morawska-Stanecka ujawniła w nim, że odebrała podejrzany telefon od Włodzimierza Czarzastego. - Powiedzenie do kobiety "już byłaś taka grzeczna", "tak było między nami dobrze", uruchomiło u mnie obrazek z sal sądowych - wyznała prawniczka.

Włodzimierz Czarzasty oraz Gabriela Morawska-StaneckaWłodzimierz Czarzasty oraz Gabriela Morawska-Stanecka
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Grygiel
Piotr Białczyk

Gabriela Morawska-Stanecka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" ujawniła, że po sejmowym głosowaniu ws. unijnego Funduszu Odbudowy (Lewica poparła ratyfikację na mocy umowy z PiS - red.) odebrała telefon od Włodzimierza Czarzastego. Wicemarszałek Sejmu miał jej powiedzieć, żeby "przestała łazić po mediach" i podważała jego ustalenia z Prawem i Sprawiedliwością.

- On stwierdził, że mnie odstrzeli, a później jeszcze powiedział mi takim językiem: już było między nami tak dobrze i znowu to zepsułaś, idziesz ze mną na wojnę - mówiła wicemarszałek Senatu z Lewicy. Polityk dodała, że telefon odebrała podczas spotkania towarzyskiego, rozmowa trwała około 6 minut, a przez większość czasu mówił Czarzasty.

- Dlaczego on do mnie coś takiego powiedział?! W ogóle powiedzenie do kobiety: "już byłaś taka grzeczna" - mówię w cudzysłowie - "tak było między nami dobrze", uruchomiło u mnie obrazek z sal sądowych, kiedy moje klientki, które rozwodziłam, żony przemocowców, opowiadały o tej spirali przemocy, że on coś im robił, bił na przykład, po czym przepraszał, a później przed kolejnym atakiem znowu szukał w niej winy, że coś było nie tak, że to jest jej wina, że ona go zmusza do wymierzenia kary - kontynuowała wicemarszałek Senatu.

"Pani trajkocze". Ostra kłótnia w TVN24. Michał Kamiński komentuje

"Czarzasty powiedział, że mnie odstrzeli". Sprawę wyjaśnia klub parlamentarny

Prawniczka twierdzi, że słowo "odstrzelić" we wspomnianej konwersacji może być odebrane jako "odstrzelenie polityczne, czyli usunięcie z funkcji senackiej oraz zdezawuowanie jej jako człowieka, usunięcie go na bok, ponieważ nie spełnia oczekiwań".

Według Morawskiej-Staneckiej nie była to pierwsza taka sytuacja z którą się zetknęła. - Wtedy sobie powiedziałam: nie! Tym bardziej że takie ataki słowne to nie było pierwsze zdarzenie, stwierdziłam, że jakaś granica została przekroczona i muszę zadziałać. Zrobiłam to zgodnie z procedurą - zgłosiłam sprawę do prezydium klubu i napisałam pismo do przewodniczącego - dodała.

Polityk zaznacza, że nie chciała z tą sprawą iść do mediów, ponieważ zaufała kolegom z klubu parlamentarnego, którzy zobowiązali się do rozwiązania sytuacji. - To nie ja poszłam do mediów, nie ja opowiadałam o tym na łamach kilku dzienników, robili to oni (...), dlatego musiałam opowiedzieć tę historię. To jest bardzo poważny problem, to nie jest żadna kłótnia - zaznacza w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Próbę mediacji próbował podjąć szef KP Lewicy Krzysztof Gawkowski, jednak sama Morawska-Stanecka ją storpedowała. - Nie ma mowy o mediacji w sytuacji, kiedy nie było konfliktu. Nie było kłótni. Mediacje stosuje się wówczas, gdy są dwie strony jakiegoś sporu. Tu nie ma sporu. Zażądałam konkretnych decyzji ze strony przewodniczącego klubu i czekam, aż te decyzje będą podjęte, ale nie widzę powodu, żeby spotykać się i o tym rozmawiać (...). Jestem prawniczką, stosuję procedury - komentuje.

"Szacunek do drugiego człowieka, to w Lewicy podstawa działań. Każdy sygnały o tym, że ktoś się czuje pokrzywdzony, jest przez władze i klubu, i poszczególnych ugrupowań szczegółowo sprawdzany. Nie inaczej jest i tym razem. Chętnie odniosę się do sprawy po jej wyjaśnieniu" - zapowiedział rzecznik klubu parlamentarnego Marek Kacprzak.

Wybrane dla Ciebie
Sikorski kpi z Orana. Razem studiowali, przypomniał słowa profesora
Sikorski kpi z Orana. Razem studiowali, przypomniał słowa profesora
"Halloween" Platformy Obywatelskiej. Lawina komentarzy po politycznej sobocie
"Halloween" Platformy Obywatelskiej. Lawina komentarzy po politycznej sobocie
Świętują po ostatnim sondażu, a nie powinni [OPINIA]
Świętują po ostatnim sondażu, a nie powinni [OPINIA]
Nazwała Trumpa tyranem. Harris rozważa ponowny start w wyborach
Nazwała Trumpa tyranem. Harris rozważa ponowny start w wyborach
Zaginiony obraz Picassa odnaleziony. Myślała, że to paczka od kuriera
Zaginiony obraz Picassa odnaleziony. Myślała, że to paczka od kuriera
Brytyjczycy rozczarowani brexitem. Wskazali winnego "katastrofy"
Brytyjczycy rozczarowani brexitem. Wskazali winnego "katastrofy"
PO zniknęła ze sceny politycznej. Tusk przedstawił nową partię
PO zniknęła ze sceny politycznej. Tusk przedstawił nową partię
Politycy PiS ostrzegają przed partyjnymi radykałami. "Tusk na tym korzysta"
Politycy PiS ostrzegają przed partyjnymi radykałami. "Tusk na tym korzysta"
Krwawe starcia na granicy. Pakistan grozi wojną
Krwawe starcia na granicy. Pakistan grozi wojną
Szykują się kolejne sankcje na Rosję? Media ujawniają szczegóły
Szykują się kolejne sankcje na Rosję? Media ujawniają szczegóły
Dziennikarz pokazał materiały z konwencji PiS i wybuchła burza. Sikorski komentuje
Dziennikarz pokazał materiały z konwencji PiS i wybuchła burza. Sikorski komentuje
Rosja wystrzeliła łącznie setki rakiet. Zełenski wszystko ujawnił
Rosja wystrzeliła łącznie setki rakiet. Zełenski wszystko ujawnił