Kosiniak stracił życiową szansę? "Morawiecki jest zdeterminowany"

Prezydent Andrzej Duda ogłosił, że zamierza powierzyć Mateuszowi Morawieckiemu misję tworzenia nowego rządu. - Premier Morawiecki jest zdeterminowany do tego, żeby stworzyć rząd, bardzo tego chce, powinien dostać szansę i ją dostał - powiedział we wtorek w Polsat News szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek. Według niego szansę na zostanie premierem stracił lider ludowców.

Kosiniak stracił życiową szansę? "Morawiecki jest zdeterminowany"
Kosiniak stracił życiową szansę? "Morawiecki jest zdeterminowany"
Źródło zdjęć: © East News | Filip Naumienko/REPORTER
Maciej Zubel

07.11.2023 | aktual.: 07.11.2023 09:24

- W polityce nie wszystko co się robi, robi się na "tu i teraz". Pewne decyzje zapadają po to, żeby można było w przyszłości podjąć pewne akcje polityczne - dodał Mastalerek, uzasadniając decyzję Andrzeja Dudy.

Podkreślił, że jest ona "ostateczna i niezamienialna".

Szef Gabinetu Prezydenta mówił też, że Morawiecki będzie miał szansę pokazać przed Sejmem różnicę między jego rządem a ewentualnym rządem Donalda Tuska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: kto pierwszym kandydatem na premiera? Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy

Kosiniak-Kamysz miał być premierem? "Stracił życiową szansę"

Według doradcy prezydenta "w pierwszych dniach" po wyborach, ze środowiska PSL "wychodziły sondujące pytania" ws. kandydatury Kosiniaka-Kamysza na premiera.

- Trzeba uczciwie powiedzieć, że pan Władysław Kosiniak-Kamysz jest niesłychanie lojalny wobec Donalda Tuska - oświadczył Mastalerek. Jak mówił, lider ludowców "mógł stracić życiową szansę", mówiąc podczas konsultacji w Pałacu Prezydenckim, że premierem może zostać tylko Donald Tusk.

- Gdyby Władysław Kosiniak-Kamysz miał 1/10 determinacji Morawieckiego, to miałby szansę w 2020 roku zostać prezydentem, a teraz premierem. Wydaje mi się, że taka szansa może się nie powtórzyć - dodał Mastalerek.

Przyznał, że w trakcie konsultacji prezydent sondował, czy szef PSL byłby zainteresowany misją stworzenia rządu. - Prezes Kosiniak-Kamysz powiedział wtedy wyłącznie: Donald Tusk, Donald Tusk. Dziś jest pewna euforia i entuzjazm wśród partii, które były w opozycji, a teraz osiągnęły wspólnie najwięcej mandatów, ale czy ten entuzjazm będzie w listopadzie 2025 r., kiedy będą wybory w PSL, to tego nie wiemy, bo może ktoś wtedy przypomni Kosiniakowi: Władek mogłeś być premierem - ocenił szef Gabinetu Prezydenta.

Zarzucił też przedstawicielom KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, że wciąż nie pokazali umowy koalicyjnej. Zapewnił, że prezydent "nie ma planu na przeciąganie" przy zaprzysiężeniu nowego rządu.

Na pytanie, jak będzie wyglądała współpraca prezydenta, jeśli rząd stworzy Donald Tusk, Mastalerek zaznaczył, że ręka prezydenta Andrzeja Dudy będzie zawsze wyciągnięta, co nie oznacza, że w sprawach, w których ma inne zdanie i w których złożył obietnice swoim wyborcom, będzie te obietnice łamał.

Sawicki marszałkiem seniorem. "Dobry gest prezydenta"

Mastalerek został też spytany o decyzję prezydenta, który funkcji marszałka seniora powierzył posłowi Markowi Sawickiemu PSL. - To polityk umiarkowany, potrafiący rozmawiać ze wszystkimi. Myślę, że to jest dobry gest prezydenta - ocenił współpracownik Andrzeja Dudy.

Źródło: Polsat News

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1542)