Morawiecki spotkał się z Le Pen. Żukowska mówi o "hańbie dla Polski"
W weekend przewodnicząca francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen przebywała z wizytą w Warszawie, gdzie spotkała się m.in. z premierem Mateuszem Morawieckim i Jarosławem Kaczyńskim. Jak tłumaczyła, rozmowy dotyczyły "przyszłości narodów europejskich". Spotkanie szefa polskiego rządu z francuską polityk skrytykowała Anna Maria Żukowska z Nowej Lewicy, która zarzuciła Le Pen prorosyjskość. - Jakbym dostawała tyle pieniędzy od Rosji, to nie wiem, też może bym zapałała nagłą miłością - ironizowała Żukowska w programie "Newsroom" WP. Podkreśliła, że Le Pen "dostała kredyt w banku rosyjskim, bo żaden inny bank na świecie nie chciał jej tego kredytu udzielić". Członkinię Lewicy zapytaliśmy również, jaki jej zdaniem był rzeczywisty cel spotkania Mateusza Morawieckiego z szefową Zjednoczenia Narodowego. - Były zapowiedzi budowy jakiejś grupy w Parlamencie Europejskim. Te plany spełzły na niczym, może to i dobrze, bo to jednak byłaby hańba dla Polski - oznajmiła Anna Maria Żukowska.