PolskaMorawiecki: mam różne pretensje do Kaczyńskiego

Morawiecki: mam różne pretensje do Kaczyńskiego

Ideowo bliżej mi do Jarosława Kaczyńskiego, choć mam do niego różne pretensje - powiedział w Gorzowie kandydat na prezydenta Kornel Morawiecki, pytany, na kogo zagłosuje, jeśli do drugiej tury przejdą Bronisław Komorowski i Jarosław Kaczyński.

Morawiecki: mam różne pretensje do Kaczyńskiego
Źródło zdjęć: © WP.PL

Podczas wizyty w woj. lubuskim Morawiecki na festynie w Krzeszycach spotkał m.in. emerytów, którzy dopytywali, czy mogliby mieć wyższe świadczenia.

- Sprawy bytowe ludzi są strasznie ważne, czasem bolesne. A kiedy nie ma sprawiedliwości, to rozdział pieniędzy jest nierównomierny - jedni mają górę pieniędzy, a inni biedują. I to jest właśnie taka niesolidarna Polska - powiedział Morawiecki.

Morawiecki złożył też kwiaty pod "Białym Krzyżem" przy gorzowskiej katedrze - symbolem walki o wolną Polskę i "Solidarność"; spotkał się też z mieszkańcami w jednej z restauracji.

Swoje szanse na start w drugiej turze ocenił, jako "małe". - Mój start w wyborach ma cele nie tylko takie, żebym został prezydentem. Oczywiście, bym bardzo tego chciał, ale nie muszę. Teraz staramy się dojść ze swoimi ideami, ze swoim przekazem do jak najszerszego kręgu społeczeństwa. Jeżeli zyskamy zaufanie, aprobatę, to wtedy będziemy się starali zorganizować działania polityczne i społeczne - powiedział.

Na pytanie, na kogo będzie głosował, jeśli do drugiej tury dostaną się Bronisław Komorowski i Jarosław Kaczyński, Morawiecki odpowiedział, że "bliższy ideowo jest mu Jarosław Kaczyński".

- Z tym, że jestem oburzony za jego zachowanie w sprawie powodzi, przecież tym zalewanym ludziom nie można wciskać, że oni mają głosować. Takim elementarnym obowiązkiem polityków, całej tej elity publicznej w Polsce było odłożenie tych wyborów o parę miesięcy - powiedział.

Dodał, że ma do kandydata PiS "różne pretensje", także o to, że nie wypowiadał się wyraźnie na temat nominacji Marka Belki na stanowisko prezesa NBP.

Kornel Morawiecki to założyciel i przewodniczący "Solidarności Walczącej", był najdłużej ukrywającym się w PRL opozycjonistą.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)