Morawiecki dla "Der Spiegel". "Wyjście Polski z UE równie prawdopodobne co wyjście Niemiec"

Premier zaznaczył, że Polska na pewno zostanie w strukturach UE, jednak opowiada się za koncepcją Europy Narodów, która zakłada większą suwerenność krajów członkowskich niż model Federacji Stanów Zjednoczonych Europy. Szef polskiego rządu podkreślił również znaczenie sojuszu transatlantyckiego, który "zapewnia demokrację, wolność i dobrobyt".

- Chcę, żeby Polska wnosiła wkład, aby Europa i USA nadal pracowały nad tymi celami. Chcemy przy tym być dobrym, wiarygodnym partnerem, tutaj, na wschodniej flance UE, niedaleko Rosji - powiedział. Szef rządu podkreślił, że Rosja jest "zagrożeniem ze wschodu", które być może będzie wymagało powołania wspólnej armii w ramach NATO.

Morawiecki odniósł się również do kwestii uchodźców. Premier podkreślił, że Polska przyjmuje Ukraińców z ogarniętego konfliktem Donbasu oraz na miejscu pomaga uchodźcom syryjskim w Libanie.

Zobacz także: "Kto nami rządzi?". Była posłanka PiS zdradza jak Szydło została premierem

Szef rządu nie zgodził się z opinią, według której wizerunek Polski za rządów PiS uległ pogorszeniu. Podkreślił, że "to są opinie, a nie fakty" i zaakcentował, że Polska jest demokratycznym państwem narodowym.

- Jesteśmy pragmatyczni. Mamy problem z częścią europejskich elit politycznych, ale nie ze zwykłymi ludźmi - dodał.

Premier podkreślił też, że zarzuty, które Komisja Europejska kieruje w stronę Polski z powodu reformy sądownictwa, są niesłuszne. Stwierdził też, że relacje z Brukselą uległy znacznej poprawie. Jego zdaniem, KE obecnie "występuje o wiele bardziej jako partner, a mniej jako nauczyciel".

W rozmowie z "Der Spiegel" Morawiecki stwierdził, że Niemcy są najważniejszym partnerem Polski w Europie.

- Polska, Czechy, Słowacja i Węgry stały się, razem wzięte, najważniejszym rynkiem eksportowym Republiki Federalnej, jeszcze ważniejszym niż Francja. Ten rozwój chcę wspierać - podkreślił.

Morawiecki skomentował również kwestię reparacji za II wojnę światową, których Polska ma domagać się od Niemiec. Premier zapowiedział, że Sejm ponownie oszacuje wysokość rekompensaty. Stwierdził również, że "Polacy otrzymali dotąd tylko 1 proc." tego, co dostali obywatele krajów zachodnich czy Izraela. Podkreślił również, że straty Polski w stosunku do liczby ludności były "największe na świecie".

Źródło: "Der Spiegel"