Monika Jaruzelska komentuje ustawę PiS. "Byłby niezły spektakl: wyrzucanie Jaruzelskiego z grobu"
- Absolutnie nie będę walczyła. Podchodzę do tego ze pokojem, z godnością, tak jakby mój ojciec do tego podszedł - tak skomentowała ustawę degradacyjną Monika Jaruzelska. Córka gen. Wojciecha Jaruzelskiego poinformowała także, że razem z SLD powołała centrum monitorowania skutków tej ustawy.
- Wcale nie jest jednoznacznie tak, jakby chcieli rządzący, że gen. Jaruzelski jest postacią jednoznacznie negatywną. Gdyby tak było, nie trzeba byłoby robić spektaklu degradacyjnego - powiedziała Monika Jaruzelska w Radiu Zet.
Jej zdaniem rządzący chcą wywołać jak największe emocje, pokazując jak najbardziej emocjonalne momenty w historii.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Tłumaczyła także, dlaczego zaangażowała się w sprawę ustawy degradacyjnej, która zabiera jej ojcu stopień generała. Zaczęłam się angażować, dlatego że już klamka zapadła, mojemu ojcu już to nie pomoże i nie zaszkodzi. Centrum ma sprawdzać, jakie konsekwencje dla ludzi związanych z wojskiem przynosi ustawa. - Chcę, by inne rodziny wojskowych widziały, że jestem z nimi, będę starała się pomóc, będziemy mogli udzielać pomocy prawnej - mówiła.
- Ta historia jest dla mnie otwierającą furtkę do zupełnego podporządkowania sobie wojska, zamiast Wojsko Polskie będzie Wojsko pisowskie - mówi Monika Jaruzelska.
Zobacz także: Kontrowersje wokół posiadłości Jaruzelskich. Córka generała uderza w PiS
W programie padło także pytanie, czy zmieni napis na grobie ojca, jak ustawa wejdzie w życie. - Oczywiście, kiedy będzie takie postanowienie i dostanę taką informację, że mam to zmienić, to nie będę walczyć.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Nie wiem, jaki napis dam, czy dowódca zwiadu konnego, bohater II wojny światowej, prezydent czy też zostawię: generał tylko zdegradowany przez rząd PiS w 2018 r.. Mówię to sarkastycznie, bo nie będę bawiła się grobem ojca - tłumaczy.
Dodała także, że dalsze kroki, które będą podejmowane w tej sprawie, to może być próba pozbycia się Jaruzelskiego z Powązek. Stosowany przez obecnie rządzących danse macabre z trumnami w tle jest w różnych tematach politycznych wykorzystywany, to byłby niezły spektakl wyrzucanie Jaruzelskiego z grobu - dodała Jaruzelska.
