Mocny sprzeciw Seulu. Rosja na dywaniku ws. wojny w Ukrainie

Wiceminister spraw zagranicznych Korei Południowej Kim Hong Gyun wezwał w poniedziałek ambasadora Rosji Grigorija Zinowjewa w związku z zaangażowaniem Korei Północnej w rosyjską inwazję na Ukrainę – poinformowała agencja Yonhap. Resort obrony w Seulu zaapelował do Pjongjangu o natychmiastowe zaprzestanie tych działań.

Władze w Seulu zdecydowanie sprzeciwiają się zaangażowaniu Korei Północnej w wojnę w Ukrainie
Władze w Seulu zdecydowanie sprzeciwiają się zaangażowaniu Korei Północnej w wojnę w Ukrainie
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/VYACHESLAV PROKOFYEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
oprac. JUL

Minister przekazał stanowisko rządu i wyraził ubolewanie z powodu wysłania przez Koreę Północną żołnierzy w celu wsparcia Rosji w wojnie z Ukrainą – powiadomiła Yonhap.

Zinowjew, który opuścił budynek MSZ około godz. 14 czasu lokalnego (godz. 7 rano w Polsce), potwierdził, że rozmawiał z wiceministrem, ale odmówił komentarza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poprzednio rosyjski dyplomata został wezwany do resortu w czerwcu w związku z traktatem o partnerstwie strategicznym pomiędzy Koreą Północną a Rosją, podpisanym przez Kim Dzong Una i Władimira Putina. Dokument zawiera artykuł przewidujący wzajemną pomoc w przypadku agresji z zewnątrz.

Tysiące koreańskich żołnierzy w Rosji

Południowokoreańskie służby wywiadowcze potwierdziły 18 października, że Pjongjang wysłał na początku miesiąca około 1,5 tys. żołnierzy na rosyjski Daleki Wschód. Po przeszkoleniu wojskowi mają trafić na front na Ukrainie. Według władz w Seulu Korea Północna jest gotowa wysłać do 12 tys. żołnierzy.

Ministerstwo obrony Korei Południowej potępiło w poniedziałek działania Pjongjangu i wezwało do ich natychmiastowego wstrzymania.

- Udział Korei Północnej w rosyjskiej wojnie stanowi naruszenie rezolucji ONZ i jest czynem nielegalnym, który powinien zostać potępiony przez społeczność międzynarodową - przekazał rzecznik MSZ, Jeon Ha Gyu.

Agencja Yonhap poinformowała w poniedziałek, że ministerstwo obrony w Seulu nie wyklucza przekazywania broni śmiercionośnej na Ukrainę. Korea Południowa dotychczas nie dostarczała takiego uzbrojenia Kijowowi.

- W zależności od trendu (charakteru współpracy wojskowej Korei Północnej z Rosją – red.), dokonamy analizy, (...) a następnie omówimy sytuację na szczeblu rządowym i podejmiemy niezbędne kroki - oznajmił Jeon Ha Gyu, zapytany o taką ewentualność.

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainierosjawładimir putin
Wybrane dla Ciebie