Mocne słowa prezydenta Białorusi. Uderza w NATO i Polskę
NATO już dawno jest u białoruskich granic i dostarcza Polsce nowoczesne uzbrojenie - powiedział prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka.
Dodał, że mimo tego "Zachód ma pretensje do Mińska, że organizuje z Rosją wspólne manewry wojskowe".
- Widzieliśmy niedawno w telewizji, jak prezydent Polski przyjmuje 100, 200 amerykańskich żołnierzy, a w tyle widać jakąś artylerię. A kiedy my rozmieściliśmy w kraju Polonezy (systemy rakietowe-przyp. red.), to podniósł się taki krzyk! - powiedział.
Zaznaczył, że NATO dostarczyło Polsce nowoczesne uzbrojenie, m.in. "drony bojowe", których zdjęcia "ma na swoim biurku". Białoruś, stwierdził, nie umieszcza przy zachodnich granicach wojsk "chińskich, tureckich ani rosyjskich".
Łukaszenka o odpowiedzi na ograniczenie dostępu do rynku UE
Zasugerował, że w odpowiedzi na ograniczanie dostępu białoruskich towarów do rynków unijnych Białoruś może zastosować "symetryczne działania".
- Nie puszczają nas na rynek Unii Europejskiej? A dlaczego my nie odpowiadamy? Dlaczego się nie bronimy? Dlaczego analogicznie, absolutnie symetrycznie nie zademonstrowaliśmy im wartości Białorusi? Oczekuję od rządu konkretnych działań w tym kierunku - oznajmił.
Alaksandr Łukaszenka wygłosił doroczne orędzie do narodu i parlamentu.
W Sali Owalnej w Domu Rządowym, siedzibie parlamentu, tradycyjnie zgromadzili się przedstawiciele obu izb zgromadzenia narodowego, ministerstw i instytucji państwowych, a także korpusu dyplomatycznego.