Wielkie plany Kijowa. Wcielą do armii 160 tys. osób?
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksandr Łytwynenko przemawiając przed Radą Najwyższą Ukrainy powiedział, że jego kraj planuje powołać kolejnych 160 tys. osób, co pozwoli na "obsadzenie jednostek wojskowych do 85 proc.".
Mobilizacja w Ukrainie 
Jednocześnie żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Łytwynenko dodał, że ogółem do wojska powołano 1 050 000 obywateli.
W poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przedłożył do Rady Najwyższej projekty ustaw o przedłużeniu mobilizacji i stanu wojennego o kolejne 90 dni – do 7 lutego 2025 r.
Agencja AFP cytując swoje źródła w Kijowie, także podała, że Ukraina planuje zwiększenie liczebności sił zbrojnych o 160 tys.
O planowanej mobilizacji mówiło się już od kilku tygodni. Media informowały, że Kijów do końca roku chce zmobilizować ok. 200 tys. ludzi, jednocześnie opisując coraz bardziej brutalne zachowanie wobec tych, którzy nie chcą iść walczyć.
W ostatnim czasie nasiliły się także naloty pracowników Terytorialnego Centrum Rekrutacji (odpowiednik Wojskowej Komendy Uzupełnień) na siłownie, restauracje czy ośrodki wypoczynkowe w dużych miastach.
