PolskaMłodzieżówka SLD: niech Borowski nie blokuje miejsca na liście!

Młodzieżówka SLD: niech Borowski nie blokuje miejsca na liście!

Warszawska rada młodzieżówki SLD - Federacji Młodych Socjaldemokratów - jest oburzona faktem, że stołeczną listę Lewicy i Demokratów będzie otwierał szef SdPl Marek Borowski. FMS uważa, że "jedynka" w stolicy powinna przypaść kandydatowi Sojuszu.

13.09.2007 | aktual.: 13.09.2007 21:54

Szef SLD Wojciech Olejniczak nie chciał komentować oświadczenia FMS. Rzeczniczka koalicyjnego komitetu wyborczego Lewicy i Demokratów Jolanta Szymanek-Deresz powiedziała, że pierwsze miejsce dla Borowskiego to wynik ustaleń wewnątrz LiD. Dodała przy tym, że cieszy ją wsparcie FMS dla wiceszefa klubu SLD Ryszarda Kalisza, który ostatecznie otrzymał drugie miejsce na stołecznej liście LiD.

Federacja przypomina, że Sojusz, jako jedyna z partii tworzących LiD, ma obecnie swoją reprezentację w parlamencie. Zwraca jednocześnie uwagę, że Borowski przegrał wybory prezydenckie, parlamentarne i samorządowe. W związku z tym - zdaniem FMS - powinien "startować do Senatu, a nie blokować miejsce pracowitym, zasłużonym członkom Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz młodym, wykształconym, dobrze przygotowanym osobom".

Warszawska FMS zaapelowała też w swym oświadczeniu do szefa SLD Wojciecha Olejniczaka, by przeanalizował zmianę "jedynki" w Warszawie. "Apelujemy o nietraktowanie młodych, wykształconych osób, jedynie jak osoby, które mają zapełnić miejsca na listach. Są to ludzie mający przygotowanie merytoryczne oraz doświadczenie w lokalnych samorządach, urzędach, swoich firmach i chcą pracować dla społeczeństwa. Dlatego czas zmienić przyzwyczajenia i dopuścić młode pokolenie" - czytamy w oświadczeniu FMS.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)