Polska"Młodzież polska to nie Młodzież Wszechpolska"
"Młodzież polska to nie Młodzież Wszechpolska"
Roman Giertych najwyraźniej czegoś nie zauważył - pisze Jan
Złotorowicz, publicysta "Trybuny". Młodzież polska to nie to samo co Młodzież Wszechpolska. Tym drugim może rozkazywać do woli, z tymi
pierwszymi tak łatwo już nie pójdzie.
04.11.2006 | aktual.: 04.11.2006 04:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Co z tego, że Roman Giertych krzyczy, grozi palcem, czy straszy zamiataniem liści, myciem kibli. Wczoraj sam zwrócił uwagę, że młodzież nie słucha już żadnych autorytetów, nawet o JP II trzeba jej przypominać. Niby dlaczego mieliby posłuchać Romana Giertycha, autorytetu - było, nie było - kieszonkowego - konkluduje publicysta "Trybuny". (PAP)