ŚwiatMłodzi socjaliści w Hiszpanii chcą zmian w partii

Młodzi socjaliści w Hiszpanii chcą zmian w partii

Po klęsce wyborczej rządzącej od 2002 roku w Hiszpanii partii socjalistycznej (PSOE), która nie udźwignęła ciężaru kryzysu gospodarczego, w szeregach tej partii wzmaga się ruch na rzecz przeprowadzenia bezpośredniego głosowania na nowego przywódcę.

Młodzi socjaliści w Hiszpanii chcą zmian w partii
Źródło zdjęć: © AP | Emilio Morenatti

24.11.2011 | aktual.: 24.11.2011 22:25

24 listopada w Maladze odbyło się pierwsze zgromadzenie uczestników ruchu, który przyjął nazwę "Bazy w sieci". Grupuje on parę tysięcy członków PSOE i sympatyków tej partii.

Wielu rekrutuje się z uczestników "ruchu oburzonych".

Uczestnicy tego ruchu, zainicjowanego wiosną, porozumiewali się dotąd głównie za pomocą internetu.

Pod wpływem niezadowolenia, które wywołała ciężka porażka wyborcza socjalistów i zwycięstwo wyborcze konserwatywnej Partii Ludowej, rośnie z dnia na dzień liczebność jego uczestników.

Podczas czwartkowego zgromadzenia w Maladze wysunęli oni postulat, aby dotychczasowego, ostro krytykowanego przywódcę partii socjalistycznej, ustępującego premiera Jose Luisa Zapatero zastąpił nowy sekretarz generalny "wybrany w bezpośrednim głosowaniu z udziałem wszystkich członków partii".

Kongres Federalny PSOE ma się odbyć w lutym przyszłego roku.

Kandydatem popieranym przez dotychczasowe kierownictwo PSOE i historycznego lidera partii Felipe Gonzaleza jest dotychczasowy wicepremier i kandydat socjalistów na premiera w przegranych wyborach, 60-letni Alfredo Perez Rubalcaba.

"Bazy w sieci" nie krytykują bezpośrednio jego kandydatury, ale protestują przeciwko "okopywaniu się PSOE na starych pozycjach" i domagają się "demokratyzacji i otwarcia partii oraz krytyki popełnionych błędów".

Uczestnicy zgromadzenia w Maladze wysunęli postulat, aby wybory sekretarza generalnego odbyły się na zasadzie bezpośredniego głosowania na kandydatów z udziałem wszystkich członków i sympatyków PSOE, a nie tylko, jak chce status partii, "za pośrednictwem tysiąca delegatów".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)