Młodzi Anglicy manifestowali w obronie polskich gejów
Około 30-40 młodych Anglików i Polaków uczestniczyło w wiecu
przed ambasadą RP w Londynie pod hasłem obrony praw gejów w Polsce. Wiec zorganizowała Brytyjska Rada Młodzieży z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Homofobią.
Dyskryminacja gejów w Polsce nie jest wewnętrzną sprawą Polski, ponieważ jest łamaniem praw człowieka, a te są niepodzielne - oświadczyła podczas wiecu brytyjska eurodeputowana, liberałka Sarah Ludford.
Peter Tatchell z lobby gejowskiego "Outrage" mówił o "demonizowaniu homoseksualizmu w Polsce i czynieniu z gejów kozłów ofiarnych". Jego zdaniem dyskryminacja gejów w Polsce wyraża się m.in. w zakazie ich pochodów i proponowanych zmianach w ustawie oświatowej.
Homofobia nie jest jedną z polskich wartości, lecz odstępstwem od nich. Jest to praktyka niezgodna z międzynarodowymi normami i prawami człowieka - powiedział Tatchell, sugerując, że rząd płaci za to cenę polityczną w postaci izolacji międzynarodowej.
Koordynator protestów z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Homofobią w Wielkiej Brytanii Derek Lennard przedstawił obraz Polski jako kraju nietolerancyjnego.