Młody Palestyńczyk zginął w starciach z izraelskimi żołnierzami
14-letni Palestyńczyk zmarł na skutek ran odniesionych w piątek wieczorem podczas starć z izraelskimi żołnierzami na Zachodnim Brzegu - poinformowały palestyńskie źródła bezpieczeństwa.
01.08.2015 | aktual.: 01.08.2015 04:59
Według tych źródeł młody Palestyńczyk został postrzelony w klatkę piersiową podczas starć w pobliżu izraelskiego punktu kontrolnego Atara. Kilka godzin później zmarł w szpitalu.
Starcia wybuchły po śmierci półtorarocznego palestyńskiego chłopca, który zginął w piątek na Zachodnim Brzegu w domu podpalonym przez żydowskich osadników.
Atak ten ostro potępił premier Izraela Benjamin Netanjahu. W rozmowie telefonicznej z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem wezwał do "wspólnej walki z terroryzmem".
- Powinniśmy wspólnie walczyć z terroryzmem, niezależnie od tego, z której strony pochodzi - apelował Netanjahu. Poinformował on palestyńskiego prezydenta, że rozkazał izraelskim siłom bezpieczeństwa, aby "użyły wszelkich środków w celu wykrycia morderców".