Miodowicz: nie ma związków między PO a służbami specjalnymi
Nie ma związku między Platformą Obywatelską a
służbami specjalnymi - zapewnił szef świętokrzyskiej PO i członek
sejmowej komisji ds. służb specjalnych Konstanty Miodowicz.
05.09.2005 | aktual.: 05.09.2005 16:19
Dziennikarze pytali Miodowicza o wypowiedź lidera Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, który oświadczył w niedzielę podczas konwencji wyborczej w Kielcach, że PiS musi wiedzieć, jakie są związki między PO a służbami specjalnymi. Nawiązał do doniesień prasy, która ujawniła w sobotę, że to były oficer UOP i wiceminister MSWiA, a obecnie doradca PO, Wojciech Brochwicz, jest osobą, która skierowała Jarucką do Miodowicza z komisji śledczej ds. PKN Orlen.
Rozmawianie o związkach PO ze służbami specjalnymi jest propozycją nie do końca fortunną, ponieważ zaprowadziłaby nas wszystkich na manowce. Takich związków nie ma. Takie związki nie zostały przez nikogo wskazane, określone i zaprezentowane opinii publicznej i nie będą, ponieważ one nie istnieją - powiedział Miodowicz.
Chyba nikt, kto obserwował moją aktywność, a przez to aktywność PO, w sejmowej komisji ds. służb specjalnych, nie ma wątpliwości, że staraliśmy się wskazać obywatelom naszego kraju i czynnikom politycznym na wszelkie nieprawidłowości, które mają miejsce z racji próby zawłaszczenia służb przez postkomunistów w efekcie wyborów w 2001 r. - oznajmił poseł PO.
Nie uważam, by problem funkcjonowania służb specjalnych absorbował większość naszych współobywateli, którzy borykają się z problemami dotyczącymi bardzo podstawowych elementów bytu i egzystencji - dodał.