Mińsk: zakaz pochodu w rocznicę Rewolucji
Władze Mińska zakazały przeprowadzenia pochodu i mityngu z okazji rocznicy Rewolucji Październikowej - 7 listopada. Białoruska Partia Komunistów (BPK), która chciała zorganizować pochód zamierza podać do sądu stołeczne merostwo.
Dzień Rewolucji Październikowej jest na Białorusi świętem państwowym. Od 1995 roku, kiedy to miejscowy parlament przywrócił święto - skasowane po odzyskaniu przez Białoruś niepodległości - uroczyste pochody i zebrania odbywały się bez przeszkód.
Tym razem władze wydały zgodę jedynie na złożenie kwiatów pod pomnikiem Lenina na centralnym Placu Niepodległości. A i to z samego rana, żeby - jak miał wyrazić się w rozmowie z komunistami jeden z urzędników - nie rozniecać w narodzie nastrojów.
O tej rozmowie poinformował dziennikarzy lider komunistów Siarhiej Kalakin. Kalakin był jednym z pretendentów na fotel prezydenta we wrześniowych wyborach, ale jego kandydatura nie została zarejestrowana przez Centralną Komisję Wyborczą.
Czegoś takiego (odmowy pochodu) nigdy nie było. Władze praktycznie odmówiły obywatelom ich konstytucyjnego prawa - powiedział dziennikarzom przewodniczący BPK. Zapowiedział, że pozwie stołecznych urzędników do sądu, gdzie będzie się domagać ich surowego ukarania.
Władze Mińska od zeszłego roku nie dają komunistom, wchodzącym zresztą w skład opozycyjnych struktur, zgody na obchody ich tradycyjnych świąt. (aka)