Ministerstwo proponuje zmiany w wysokości mandatów za jazdę rowerem po pijanemu
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wraz z Komendą Główną Policji stworzyło projekt zmiany rozporządzenia dotyczącego wysokości grzywny za niektóre wykroczenia. Zmiany dotyczą głównie wykroczeń w ruchu drogowym, w tym kar dla nietrzeźwych rowerzystów.
23.02.2015 | aktual.: 23.02.2015 12:48
Projekt zmiany rozporządzenia w sprawie wysokości grzywien nakładanych za wybrane wykroczenia w formie mandatów karnych jest obecnie na etapie uzgodnień międzyresortowych. W założeniu ma on wyeliminować uznaniowość w wysokości nakładanych grzywien w drodze mandatów - projekt zmian przygotowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych z Komendą Główną Policji.
Proponowane zmiany dotyczą kilku wykroczeń, głównie związanych z ruchem drogowym - między innymi parkowania na tzw. "kopercie", noszenia elementów odblaskowych przez pieszych po zmroku w terenie niezabudowanym czy obowiązku zakładania kasku podczas jazdy quadem. Ujednolicone zostaną również wysokości mandatów dla nietrzeźwych rowerzystów.
Obecnie kary dla nietrzeźwych cyklistów są regulowane przez art. 87 kodeksu wykroczeń. W świetle przepisów można otrzymać mandat karny nie niższy niż 50 zł, jednak sąd może również zdecydować o areszcie nie dłuższym niż 30 dni lub też zakazie prowadzenia wszystkich lub określonego rodzaju pojazdów.
- Grzywna w postaci mandatu karnego dla nietrzeźwych rowerzystów nie może być większa niż 500 zł, jednak w przypadku, gdy następuje zbieg kilku wykroczeń jednocześnie, grzywna może wynieść 1000 lub nawet 5000 zł - mówi WP nadkom. Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
W przepisach istotnych rozróżnieniem jest fakt, czy zatrzymany był w stanie po spożyciu alkoholu, czy w stanie nietrzeźwości. Stanem po spożyciu alkoholu określa się stan, gdy kierujący ma we krwi od 0,2 do 0,5 promila alkoholu. Powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi określa się stanem nietrzeźwości.
W świetle proponowanej zmiany wysokości grzywien, zatrzymani rowerzyści znajdujący się w stanie po spożyciu alkoholu mogą oczekiwać mandatu w wysokości od 300 do 500 zł, a ci znajdujący się w stanie nietrzeźwości - mandatu w stałej wysokości 500 zł.
- Zmiany odnoszą się wyłącznie do wysokości grzywien za niektóre wykroczenia. Natomiast kary za wykroczenia i środki karne (np. czasowy zakaz prowadzenia pojazdów), wynikają z obowiązującej ustawy - kodeksu wykroczeń. Za kwestie związane z ewentualną zmianą przepisów prawa w kontekście wykroczeń, odpowiada Ministerstwo Sprawiedliwości - mówi Wirtualnej Polsce Małgorzata Woźniak, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Jeszcze kilka lat temu rowerzyści będący w stanie nietrzeźwości karani byli według kodeksu karnego z art. 178a §2, za który groziła kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do jednego roku. W listopadzie 2013 r. prezydent Bronisław Komorowski podpisał nowelizację kodeksu karnego, która mówi, że jazda rowerem w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem i karana jest zgodnie z treścią art. 87 kodeksu wykroczeń.
Wówczas Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w raporcie stanowiącym uzasadnienie nowelizacji, wskazała na asymetrię zagrożenia na jakie narażeni są rowerzyści, a jakie sami powodują dla innych uczestników ruchu. Dodatkowo, GDDKiA podkreśliła fakt, że w wypadkach powodowanych przez pijanych rowerzystów poszkodowani są jedynie oni sami.
Wedle danych KWP we Wrocławiu, liczba nietrzeźwych rowerzystów zmniejsza się z roku na rok - w 2011 r. na Dolnym Śląsku zatrzymano 5359 nietrzeźwych kierujących pojazdami innymi niż mechaniczne, zaś w roku 2014 - było ich już jedynie 1454. Nie zmalała jednak liczba rowerzystów, którzy zginęli w wypadkach na Dolnym Śląsku i w 2014 r. wyniosła 14 osób (przy 10 w roku 2011). Liczba poszkodowanych w wypadkach rowerzystów waha się w granicach 260 osób rocznie, poza rekordowym rokiem 2012, kiedy w wypadkach w województwie dolnośląskim ucierpiało 376 cyklistów.
Rokrocznie spada liczba wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych rowerzystów - w 2011 policjanci z Dolnego Śląska zanotowali ich 124, zaś w roku ubiegłym już 99. Niestety, rośnie jednak liczba wypadków, w których biorą udział rowerzyści, a niekoniecznie są ich sprawcami - w roku 2014 r. było ich 365, zaś cztery lata temu o 100 mniej.
Powody wzrostu ostatniej z podanych statystyk tłumaczy nadkom. Krzysztof Zaporowski z KWP we Wrocławiu. - Niewątpliwie wzrost wypadków z udziałem rowerzystów wynika z faktu, że po prostu przybywa na naszych drogach rowerów. Ruch rowerowy na niektórych drogach diametralnie i nagle zwiększył się, i niekiedy nietrudno jest o kolizję - mówi policjant.
Szczęśliwy finał miało niedawne zdarzenie na autostradzie A4. Podczas minionego weekendu policjanci z Bolesławca (woj. dolnośląskie) otrzymali zgłoszenie o rowerzyście jadącym autostradą w kierunku Wrocławia. Szarżujący po dwóch pasach na nieoświetlonym rowerze cyklista został potrącony niegroźnie przez samochód, którego kierowca musiał nagle wykonać gwałtowny manewr skrętu, by ominąć rowerzystę. Jadący rowerem 29-latek miał w organizmie 2,5 promila alkoholu.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .