Trwa ładowanie...
dhhqxfh
17-11-2009 06:00

Ministerstwo Obrony Dostatecznej - ocena działań MON

Spróbujmy ocenić dokonania Ministerstwa Obrony Narodowej na półmetku kadencji. Trochę z nawyku profesorskiego proponuję podejście akademickie, posługując się ocenami przewidzianymi dla studentów. Osobiście zaliczyłbym ministerstwu ten "semestr", ale niestety tylko na ocenę dostateczną. Składają się na nią oceny cząstkowe za dwa podstawowe działy odpowiedzialności MON: politykę i strategię operacyjną (użycie wojska w operacjach w interesie bezpieczeństwa państwa) oraz politykę i strategię preparacyjną (przygotowywanie wojska do wykonywania takich zadań).

dhhqxfh
dhhqxfh

Rozpocznijmy od polityki i strategii operacyjnej. MON w ogóle nie opracowało jeszcze strategii wojskowej, jako sektorowego dokumentu wykonawczego w stosunku do strategii bezpieczeństwa narodowego!!! Ocena - 2. Przyjęta została strategia traktująca o użyciu wojska w operacjach międzynarodowych. To dokument raczej przeciętny, narratywny, a nie dyrektywny, nie spełniający kryteriów kompletności (identyfikacja interesów i celów, ocena warunków, sformułowanie koncepcji, określenie środków). Ocena - 3. Podjęto decyzję polityczną o wyjściu z Iraku i zakończeniu misji ONZ oraz o skokowym zwiększaniu zaangażowania w Afganistanie. Efektem jest zaprzepaszczenie szans na pozamilitarne wykorzystanie wojskowej obecności w bliższym nam Bliskim Wschodzie i zmarnotrawienie poniesionych tam do tej pory poważnych kosztów oraz wpadnięcie w strategiczną pułapkę "czarnej dziury" w Afganistanie. Ocena - 2. Ogólną ocenę za strategię operacyjną ratuje jedynie wykonawstwo zadań bezpośrednio w polu przez polskie kontyngenty wojskowe.
Wszystkie otrzymywały wysokie noty od nadrzędnych dowództw: ONZ, NATO, USA. Myślę, że bez obaw możemy za to wpisać ocenę - 4.

W sumie za politykę i praktykę operacyjną można MON wystawić ocenę dostateczną. Zdecydowanie negatywnie rzutuje na nią brak strategii wojskowej, oraz strategiczne dryfowanie ku katastrofie afgańskiej.

Bardziej złożona, wielowątkowa jest ocena za politykę i strategię preparacyjną. Tutaj trzeba wyróżnić trzy duże poddziały transformacyjne: profesjonalizację, modernizację techniczną wojska oraz inicjowanie integracji systemu bezpieczeństwa narodowego. Nareszcie podjęto decyzję o uzawodowieniu wojska. To historyczna, najważniejsza dla sił zbrojnych decyzja w III RP. Ocena - 5. Niestety program jej realizacji jest bardzo słaby (pozamerytorycznie motywowane terminy, obniżenie poziomu wykształcenia kadry oficerskiej z magisterskiego do licencjackiego, brak synchronizacji zakończenia poboru ze zmianami organizacyjnymi itp.) i grozi rozregulowaniem operacyjnym wojska w nadchodzących latach. Wzmagają takie zagrożenie nieprzemyślane zamiary dotyczące reorganizacji systemu dowodzenia (przenoszenie dowództw z miasta do miasta, tworzenie stanowiska "superszefa obrony" lub regionalnych sztabów wojskowych). Ocena - 2. W sumie profesjonalizacja: 3 plus.

Co do modernizacji technicznej podkreślić należy dobrze opracowane perspektywiczne wizje sił zbrojnych (przygotowane przez Departament Transformacji). Ocena - 4. Cóż z tego, skoro gorzej jest z realizacją. Do tej pory nie ma wytycznych Prezydenta, co do strategicznych kierunków transformacji sił zbrojnych i w konsekwencji brak zatwierdzonego przez Radę Ministrów programu ich rozwoju na lata 2009-2018. Ponadto obniżono udział wydatków modernizacyjnych w budżecie MON do minimalnego, dopuszczalnego prawem poziomu (20%), zaprzepaszczając wieloletni wysiłek poprzednich ekip, który doprowadził już ten wskaźnik do poziomu ok. 1/4 całego budżetu (abyśmy mogli doganiać naszych sojuszników powinien on wynosić nawet 1/3). Za praktykę decyzyjną w tym zakresie: ocena - 2. W sumie modernizacja techniczna: 3.

dhhqxfh

Inicjowanie procesu integracji bezpieczeństwa narodowego to ważne wyzwanie dla MON, dopóki w rządzie nie ma ponadresortowej instytucji odpowiedzialnej za takie zadania. Jego istota polega na uzupełnianiu i poszerzaniu systemu obronności w system bezpieczeństwa narodowego. Niestety - wyzwanie to zostało zupełnie zignorowane ze szkodą dla przyszłości bezpieczeństwa państwa. Zamiast zainicjować prace nad przeprowadzeniem strategicznego przeglądu i nowelizacją strategii bezpieczeństwa narodowego oraz przekształceniem dyrektywy obronnej w Polityczno-Strategiczną Dyrektywę Bezpieczeństwa Narodowego, MON powiela dotychczasowe, łatwiejsze do medialnego sprzedania, rozwiązania w postaci strategicznego przeglądu obronnego lub nowelizacji strategii obronności. To świadomy błąd zaniechania, który zasługuje tylko na ocenę - 2.

W ten sposób za politykę i strategię preparacyjną wystawiam również ocenę dostateczną. Najsłabsze elementy tej oceny to brak wieloletniego programu rozwoju sił zbrojnych i zlekceważenie znaczenia procesu integracji bezpieczeństwa narodowego. Można więc powiedzieć, że MON zaliczyło pozytywnie (na 3 z lekkim plusikiem) pół swojej kadencji, ale nie wykorzystało szansy na zdynamizowanie zmian jakościowych, zapisanych w programie Wyborczym Platformy Obywatelskiej. Dotyczy to zwłaszcza przebudowy systemu dowodzenia, gdzie odstępstwa od programu są rażące.

Gen. Stanisław Koziej specjalnie dla Wirtualnej Polski

dhhqxfh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dhhqxfh
Więcej tematów