Minister wykonał jeden telefon. Odpowiedź przyszła szybko

Jak podaje portal rawicz24.pl, na spotkanie z Kowalczykiem przyszli włodarze gmin powiatu rawickiego, lokalni działacze PiS, przedstawiciele instytucji związanych z rolnictwem oraz kilkunastu rolników. 

Szef resortu do Rawicza przyjechał razem z minister rodziny i polityki społecznej Marleną Maląg, oraz posłami Tomaszem Ławniczakiem i Janem Dziedziczakiem.

Podczas spotkania Kowalczyk omówił m.in. sytuację gospodarczą w kraju. Jak podkreślił, w ostatnich latach polska wieś rozkwita. Samorządy, zwłaszcza w małych miejscowościach, mogą przeprowadzić niespotykaną dotąd liczbę inwestycji dzięki wypłacanym przez rząd dotacjom.

- Rozwój wsi w ostatnich dwóch, trzech latach był bardzo dynamiczny. To są wielomilionowe dotacje. Teraz wójtowie to mają większy kłopot jak zrobić przetarg, a nie jak pozyskać pieniądze - mówił minister.

W drugiej części spotkania zgromadzeni na sali zadawali pytania. Jednym z poruszonych przez rolników problemów były restrykcje związane z ASF. Już od roku w gminach powiatu obowiązują tzw. czerwone strefy. Ich skutkiem są m.in. znaczne ograniczenia w sprzedaży żywca.

Obecna na spotkaniu powiatowa lekarz weterynarii Dominika Kmet wyjaśniła, że podejmowane są działania, aby Komisja Europejska zezwoliła na obniżenie stopnia ochrony do drugiego, czyli tzw. strefy różowej.

W trakcie spotkania minister Kowalczyk wyjął telefon i zadzwonił w tej sprawie do Głównego Lekarza Weterynarii. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać.

Jak przekazał minister po odebraniu telefonu, "wygląda na to, że w tym miesiącu będzie zdjęta czerwona strefa w całym powiecie rawickim".

 Źródło: rawicz24.pl