"Minister to nie dyshonor dla Marcinkiewicza"

(RadioZet)

Obraz
Źródło zdjęć: © RadioZet
Obraz

: Panie pośle, czy pan jest jednym z nielicznych szczęściarzy, którzy mogą mówić w PiS, bo jak czytałem dzisiaj w „Dzienniku” to podobno u państwa jest milczenie. : Ja też czytałem ten artykuł i ten artykuł jest kompletnie nieprawdziwy. Rzeczywiście miało miejsce takie, taka nasza wspólna decyzja, że w sprawie tej tak zwanej seks-afery, czy no w istocie seks-afery... : Mówią tylko panie. : ...żeby lepiej było, żeby wypowiadały się kobiety. : No, ale podobno to się teraz jakoś rozciągnęło. : Nie, nie, to są, ja myślę, że ten artykuł i to chcę otwarcie powiedzieć jest zainspirowany przez dwie, czy trzy osoby, które po prostu są niezadowolone z jakiegoś powodu z dobrej pracy Marka Kuchcińskiego jako szefa. : No właśnie, jedna z tych osób mówi anonimowo: „Premier najlepiej by zrobił wysyłając go na placówkę do Erewania. Chociaż pewnie i tam by się nie sprawdził”. : No więc wie pani, to jest wyjątkowa złośliwość, akt skrajnej nielojalności, ale osoby, które myślą, że pozostają anonimowe no grubo się mylą, dlatego
że naprawdę dość łatwo i my mamy, trudne takie rzeczy udowodnić, ale wiedzę kto może stać za takimi wyjątkowo nielojalnymi, chamskimi atakami na własnego szefa w mediach, te osoby, że tak powiem, bynajmniej anonimowe nie są. : Kiedyś był atak na pana i na pana Bielana w „Naszym Dzienniku” – to ta sama osoba? : Nie, to akurat w tym wypadku, pani Moniko, to nie jest ta sama osoba. Ale takie rzeczy no to jest przykre, bo ja wolałbym żebym w PiS, że tak powiem, postępować ze sobą koleżeńsko. : To jak ukrócić to chamstwo, panie pośle? : Nie wiem, ja chcę powiedzieć, że to jest po prostu coś niebywałego. Marek Kuchciński niezwykle ciężko pracuje, jest dobrym szefem. : Ale jak coś powie, to coś powie, niestety. : Ale, no nie wiem, wie pani, no fakt, że... : Anetę K. wysyłał od razu do prokuratury, pierwszego dnia. : Fakt, że przewodniczący klubu stara się, by właśnie wielu posłów a nie tylko on występowało w mediach, no ja raczej poczytuję za jego, element jego i wysokiej kultury i umiejętności politycznych.
Naprawdę, jest może dwóch, czy trzech frustratów, którzy w bardzo niegrzeczny sposób i nieelegancki chcą wykorzystać gazetę... : „Dziennik”, : ...i zapewne dziennikarz słucha tego. : „Dziennik” nie „Gazetę”. : Przepraszam, ale „Dziennik” jest gazetą też, jakkolwiek by to nie zabrzmiało. : No tak, ale „Gazeta” to „Wyborcza”, a to jednak „Dziennik”. : Dobrze, więc chcą wykorzystać „Dziennik” do i ja jestem przekonany, że „Dziennik” pisze o tym w dobrej wierze, bo dziennikarz ma prawo wierzyć w to, co mówią politycy. : No, a gdyby to napisała „Gazeta Wyborcza” to troszkę w złej wierze by było, ale jak „Dziennik” to zawsze w dobrej wierze. : Ale niech pani nie ironizuje, bo ja, mnie się ten artykuł, znaczy ten artykuł jest naprawdę elementem jakiejś wewnętrznej gry, która uważam jest... : Dobrze, czyli można mówić w PiS, nie jest tak, że Marek Kuchciński zakazuje. : Ale czy pani widzi, że ja mówię, no mówię. : Ale właśnie pan podobno jest ministrem, też o tym piszą, że tylko pan może występować. : No ale nie,
ale nie, przecież to bzdura, pani redaktor. Ja akurat występuję. : Ale pan jest, pan jest tutaj. : No nie, oczywiście, że jestem, mam nadzieję przynajmniej. : Czyli trzeba ukrócić te świństwa, które ktoś robi Markowi Kuchcińskiemu? : Znaczy nie ukrócić, wie pani, ja uważam, że po prostu, myślę, że to jest po prostu nieeleganckie. Mnie jest przykro, że w PiS znajdują się osoby, które chodzą do mediów i opowiadają bzdury, po prostu. : Jeszcze, aha powiem kto jest naszym gościem, jeszcze raz, dla tych, którzy dopiero włączyli radio, Michał Kamiński eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości. : Dzień dobry, wszystko się zgadza, to ja. : Panie pośle, niedawno esperanto miało zniknąć z programu polskiego radia, a teraz czytamy, że ukraińskie wiadomości znikają z TVP3. : No to jest jakiś niebywały skandal. : Ale 11 grudnia Związek spotkał się z Ewą Świecińską, szefową publicystyki „trójki” – „powiedziała nam, że od stycznia programu nie będzie – powiedział pan Tyma. Dodała: że jak Ukraińcy chcą oglądać program w swoim
języku, to mogą sobie kupić anteny satelitarne – jak to usłyszałem to zaniemówiłem” – powiedział Tyma w „Gazecie Wyborczej”. : Jeżeli jest to prawda to jest to niebywały skandal. Ja muszę powiedzieć, że... : No prawda, chyba Tyma nie kłamie. : No, stosunek do mniejszości narodowych jest wyznacznikiem, po prostu przyzwoitości i kultury w danym państwie. Ja powiem szczerze, że – ja rumienię się ze wstydu, jak słucham, że polska Telewizja Publiczna odmawia mniejszości ukraińskiej, która w naszym kraju, i to trzeba sobie jasno powiedzieć też wiele wycierpiała – odmawia dzisiaj programu w języku ukraińskim. Dla mnie jest to skandal. Wie pani, akurat tak się dziwnie składa, ja w tym tygodniu będę gościł grupę 50 pracowników Rady Najwyższej w Kijowie, których ja zaprosiłem do Parlamentu Europejskiego żeby im pokazać, jak funkcjonuje Parlament Europejski. Ja naprawdę wiem, bo jak pani wie, ja byłem bardzo zaangażowany i w pomarańczową rewolucję. : Wiem, dlatego pana pytam. : I w ogóle w przyjaźń polsko-ukraińską. :
O audycje ukraińskie. : Ja chcę powiedzieć, że takie gesty no mogą niszczyć to, co dało się w ciągu ostatnich paru lat uzyskać. To znaczy naprawdę, ja myślę rosnące pojednanie i zrozumienie między Polakami i Ukraińcami i to takie prawdziwe, nie tylko to deklarowane przez polityków, chociaż ono jest ważne, ale także na takim poziomie zwykłej sympatii. : No dobrze, to co zrobić, żeby pani dyrektor TVP3 zrozumiała. : Ja będę, myślę, że w tym artykule wypowiada się ważny polityk PiS, Adam Lipiński, który mówi, że zrobi wszystko żeby, my będziemy po prostu pisać... Ja jestem skłonny pisać protest w tej sprawie. I myślę, że my jako partia po prostu zareagujemy, dlatego że telewizja publiczna powinna szanować, to zresztą jest elementem jej misji. Ukraińcy w Polsce są obywatelami Rzeczpospolitej i mają prawo... : Pani Święcińska mówi: „A TVN24 dlaczego nie nadaje takich audycji ?”. : Znaczy, różnica między TVN24 a TVP3 jest taka, że TVP3 jest telewizją publiczną, po prostu. I spełnia swoją misję. Telewizja
komercyjna nie musi, po to mamy telewizję publiczną między innymi, by ona wypełniała lukę, której z naturalnych powodów nie są w stanie wypełnić telewizje czy stacje komercyjne. : Panie pośle, wczoraj, to dobrze, że pan będzie interweniował i pan Adam Lipiński, wczoraj Roman Giertych wicepremier powiedział, że stanowisko, że kandydatura na szefa NBP powinna być konsultowana z Ligą Polskich Rodzin. Czy według pana prezydent weźmie to pod uwagę i będzie konsultował kandydaturę? : Nie, nie mam pojęcia, nie mam pojęcia czy pan prezydent będzie to konsultował. Ja rozumiem wypowiedź pana wicepremiera Giertycha. : Bo jak nie to będzie źle – powiedział. : I tak jak ją rozumiem, to w tym względzie się z nią zgadzam, że jak pan prezydent przedstawi tą kandydaturę Sejmowi, no to ona oczywiście będzie podlegać ocenie klubów parlamentarnych. I nikt sobie nie wyobraża żeby było inaczej. : Ja zrozumiałam, że przed, ja zrozumiałam, że przed. : Wie pani no, wydaje mi się, z tego, co wiem, a myślę, że wiem w tej sprawie dość
dużo, to prezydent nie konsultował tej decyzji nawet z partią polityczną, jaką jest Prawo i Sprawiedliwość. : To może źle, bo pan Sulmicki się wycofał, a może w ogóle byłby nieprzegłosowane. : Nie wiem, no wie pani, nie chciałbym na ten temat spekulować, bo pan Sulmicki twierdzi, i nie ma powodu żeby mu nie wierzyć, że jego rezygnacja była podyktowana kwestiami osobistymi. : Nie, no jeszcze trzy dni temu żona mówiła, że pan Sulmicki będzie rozmawiał z mediami po zaprzysiężeniu. : Czy pani redaktor pozwoli mi, abym nie musiał komentować wypowiedzi żona pana Sulmickiego, bo czuję się bardzo niezręcznie w tej roli. : Dobrze, rozumiem. Ale czy pan już zna te nazwiska, który... : Nie, nie znam. Jeżeli mówię, myślę, że mało kto... : A prezydent zna? : Jestem przekonany, że zna. Prezydent powiedział, że ma dwie kandydatury, on je rozważa i myślę, że wybierze dobrą, dobrą osobę na szefa NBP. : A jak pan myśli, co się stanie z Kazimierzem Marcinkiewiczem? : Ja myślę, ja mam nadzieję mówiłem to i powtórzę, mam
nadzieję, że Kazimierz Marcinkiewicz wejdzie do rządu. Ja chciałbym żeby był w rządzie, ponieważ jest po pierwsze bardzo sprawnym, skutecznym politykiem. : Jest strasznie popularny i duże zaufanie ma. : Jest bardzo popularny, ma duże zaufanie publiczne. : Medialne. : Medialne, dokładnie. I myślę, że dobrze by było, gdyby był w rządzie. : I merytoryczne. : Temu rządowi by pomóc, myślę, że pomógłby Polsce. Tak, cieszę się, że pani podziela moje dobre zdanie na temat Kazimierza Marcinkiewicza. : Podpowiadam panu żeby pan mógł więcej komplementów mówić pod adresem Kazimierza Marcinkiewicza. : I to są szczere komplementy. Zresztą, osobiście Kazimierz Marcinkiewicz jest moim przyjacielem, nawet niedawno mi przypomniał taki fakt, że wystąpił z ZChN na znak protestu przeciwko wyrzuceniu mnie z tej partii. : O, urocze. : Ja nawet tego nie pamiętałem. : Urocze, ale jak pan wie, czy może zadowolić Kazimierza Marcinkiewicza takiego polityka, z takim potencjałem tylko stanowisko ministra, chyba ministra? : Wie pani,
minister konstytucyjny no to, to jest ważne stanowisko w ... : No, ale skoro Kazimierz Marcinkiewicz jest pana przyjacielem, to niech pan powie, czy zaakceptuje to? : A, nie mam pojęcia. Ja mu radziłem i to mogę chyba powiedzieć, mam nadzieję, że się nie obrazi, jak mu radziłem, jak o tym rozmawialiśmy, aby wszedł do rządu. Ale to jest moja rada przecież tylko na zasadzie zupełnie osobistej. Ale chcę powiedzieć, że przecież historia Europy Zachodniej, demokracji w Europie Zachodniej zna przypadki kiedy byli premierzy zostawali ministrami i to jakby nie jest nic nadzwyczajnego. W Polsce pani premier Suchocka była później ministrem sprawiedliwości i nikt nie uważał, że jest to jakiś dyshonor dla niej. : Chyba Kazimierz Marcinkiewicz też tak nie uważa, prawda? : No nie, no więc ja też tak nie uważam. I chciałbym żeby wszedł do rządu, ale to jest jego decyzja, no i to jest jego osobista decyzja. Ja też myślę, można rozumieć, że może Marcinkiewicz ma trochę dość polityki po trudnym roku, ale, ale – i po trudnej
kampanii wyborczej. Ale ja mam nadzieję, powtórzę to chyba czwarty raz... : Tak panu powiedział, że ma dość polityki. : Nie, nie, nie - tak mi nie powiedział. : Nie, nie. Ale wszystko dobrze jest między panią Zytą Gilowską i Kazimierzem Marcinkiewiczem? : Nie rozumiem, jak mam rozumieć pani pytanie. No podejrzewam, że jest wszystko dobrze. : No tak. : No, była wicepremierem w rządzie Marcinkiewicza i Marcinkiewicz... : Ją wyrzucił : Ale ją powołał też. Nie, no pani redaktor. : Dziękuję bardzo, już musimy kończyć. Gościem Radia ZET był Michał Kamiński, eurodeputowany z Prawa i Sprawiedliwości.

Wybrane dla Ciebie
USA przejęły tankowiec u wybrzeży Wenezueli. Wiadomo, do kogo należy
USA przejęły tankowiec u wybrzeży Wenezueli. Wiadomo, do kogo należy
Trump: Zełenski musi być realistą
Trump: Zełenski musi być realistą
Przydacz: "Prezydent nie jest informowany". Jest riposta szefa MON
Przydacz: "Prezydent nie jest informowany". Jest riposta szefa MON
"Washington Post": Ukraina w UE już w 2027 roku?
"Washington Post": Ukraina w UE już w 2027 roku?
Sąsiedzi skarżyli się na fetor. W mieszkaniu znaleziono ciało
Sąsiedzi skarżyli się na fetor. W mieszkaniu znaleziono ciało
USA przejęły tankowiec. Trump nie chce zdradzić, do kogo należał
USA przejęły tankowiec. Trump nie chce zdradzić, do kogo należał
Wyniki Lotto 10.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 10.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Tak teraz będą deportować z USA. Trump wyda miliony dolarów
Tak teraz będą deportować z USA. Trump wyda miliony dolarów
Skandal w banku spermy. Na jaw wyszły fakty o dawcy
Skandal w banku spermy. Na jaw wyszły fakty o dawcy
"Doczepili się do nas". Rydzyk zabrał głos po przesłuchaniu
"Doczepili się do nas". Rydzyk zabrał głos po przesłuchaniu
Atak na rosyjską flotę cieni. Jest spektakularne nagranie
Atak na rosyjską flotę cieni. Jest spektakularne nagranie
USA odpuszczają sankcje na Rosję? Łukoil dostał dyspensę
USA odpuszczają sankcje na Rosję? Łukoil dostał dyspensę