Trwa ładowanie...
15-07-2015 12:45

Minister sprawiedliwości chce poznać uzasadnienie decyzji o braku aresztu ws. "Mocarza"

Minister sprawiedliwości Borys Budka poinformował, że zwrócił się do prezesa katowickiego sądu o przekazanie mu uzasadnienia decyzji, w której sąd odmówił zastosowania aresztu wobec 20-latka zatrzymanego ws. dystrybucji dopalacza o nazwie "Mocarz".

Minister sprawiedliwości chce poznać uzasadnienie decyzji o braku aresztu ws. "Mocarza"Źródło: Policja śląska
d2dccdk
d2dccdk

- Nie komentuję tego postanowienia. Wiem, że jest nieprawomocne i mam nadzieję, że prokurator skorzysta z uprawnienia do jego zaskarżenia - powiedział Budka.

Jak dodał, jako minister nie ma prawa interweniować w jednostkowych sprawach, ale w trybie nadzoru administracyjnego nad działalnością sądów wolno mu skorzystać z możliwości zwrócenia się do prezesa sądu o nadesłanie mu postanowienia wydanego w tym sądzie. - I po zapoznaniu się z tym postanowieniem mogą być inne kroki w trybie nadzorczym - dodał minister.

Prezes Sądu Rejonowego Katowice-Zachód sędzia Jarosław Gwizdak stwierdził, że "sąd orzekał na podstawie przepisów całkiem niedawno znowelizowanych przez Sejm". - Sąd się do tych przepisów stosował. Stosował się też do ich pewnej filozofii, gdzie zarówno zastosowanie tymczasowego aresztowania w zakresie środków zapobiegawczych, jak i kary izolacyjne, kary więzienia, mają być już absolutną ostatecznością i orzekane mają być w sytuacjach krytycznych - powiedział prezes Gwizdak.

Poinformował, że sędzia referent po przeanalizowaniu materiału dowodowego i dokonaniu oceny, "podjął właśnie taką decyzję zarówno kierując się przepisami" oraz "na podstawie tych przepisów - oceniając taki materiał, jaki przedstawiła prokuratura". Dodał, że "sędzia, który orzekał przesłuchał 20-latka".

d2dccdk

- Prokuratura już też ogłosiła, że zaskarży to postanowienie. Takie jej święte prawo. W tym zakresie jeszcze będzie decydował sąd drugiej instancji. To jest póki co nieprawomocne postanowienie, w którym odmówiono zastosowania tego najsurowszego środka zapobiegawczego - powiedział sędzia Gwizdak.

Zatrzymanie 20-latka

W poniedziałek wieczorem śląska policja zatrzymała kolejną, dziewiątą osobę podejrzaną w ostatnich dniach o handel dopalaczami. Wicekomendant główny policji nadinsp. Mirosław Schossler ujawnił, że według ich oceny zatrzymany 20-latek z Katowic był na Śląsku głównym organizatorem rozprowadzania narkotyku sprzedawanego pod nazwą "Mocarz" (to ta nazwa pojawiała się najczęściej w relacjach trafiających do szpitali osób).

20-latek był poszukiwany od soboty, gdy w jego mieszkaniu policjanci znaleźli ponad 140 gramów "Mocarza" (zatrzymano tam wówczas dwie inne osoby). W kolejnych dniach przechwycono też kilka adresowanych do niego paczek, również zawierających tę substancję. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek poinformowała, że zatrzymanemu 20-latkowi prokurator przedstawił zarzuty popełnienia trzech przestępstw. - Pierwszy zarzut dotyczy sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób w postaci wprowadzenia do obrotu szkodliwych substancji (ten zarzut dotyczy okresu od października 2014 roku do 11 lipca 2015 roku) - powiedziała Zawada-Dybek. Kolejne dotyczą: sprzedaży środka odurzającego osobom trzecim i usiłowania sprzedaży kolejnym osobom środka odurzającego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz posiadania środka odurzającego "w postaci dopalacza - tutaj chodzi o 5 gr (...) tejże substancji".

Prokurator wystąpił o aresztowanie 20-latka. Sąd Rejonowy Katowice-Zachód wniosku o areszt nie uwzględnił i zastosował wobec niego wolnościowy środek zapobiegawczy - poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach poinformowała na konferencji prasowej w środę, że prokurator będzie składał zażalenie na to postanowienie, bo w ocenie prokuratury "ta decyzja sądu rejonowego o niezastosowaniu wobec tego podejrzanego tymczasowego aresztowania jest decyzją niesłuszną".

d2dccdk

- Podejrzany w zasadzie przyznał się do popełnienia stawianych mu zarzutów, zaprzeczył jedynie okolicznościom tego czasookresu popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Prokurator oceniając materiał uznał, że są w tej sprawie podstawy do skierowania do sądu wniosku o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania; uznał, iż w sprawie zachodzi zarówno obawa matactwa (...), jak również uzasadnione podejrzenie tego, iż dopuści się podobnego przestępstwa w przyszłości - poinformowała rzeczniczka prokuratury.

Od początku stycznia br. do poniedziałku w woj. śląskim zarejestrowano 905 przypadków zatruć dopalaczami (w całym ub. roku 602 przypadki). Największa ich liczba dotyczyła młodzieży w wieku od 15. do 19. roku życia - 260; w przedziale wiekowym 20-24 lata - było 187 przypadków. Najmłodsi z zatrutych mieli 10 lat. Wśród dzieci w wieku 10-14 lat zarejestrowano 44 zatrucia dopalaczami.

d2dccdk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2dccdk
Więcej tematów