Minister skarbu zdziwiony wnioskiem LPR
Minister skarbu Jacek Socha jest zdziwiony wnioskiem Ligi Polskich Rodzin w sprawie jego odwołania. Głównym powodem akcji LPR są - jak powiedział "Rzeczpospolitej" Roman Giertych - plany ministra skarbu dotyczące prywatyzacji PKO BP. Liga uważa, że prywatyzacja tego banku może być szkodliwa dla interesów państwa.
03.09.2004 | aktual.: 03.09.2004 09:55
Ten powód mnie mocno zaskakuje, bo nie wiem, na czym miałaby polegać owa szkodliwość - powiedział minister skarbu w radiowych "Sygnałach Dnia". Jacek Socha tłumaczył, że wykonuje konstytucyjne obowiązki ministra mianowicie wykonanie budżetu państwa, a w budżecie w tym roku dochody z prywatyzacji są zapisane na poziomie 8 miliardów 835 milionów złotych. Również do ustawy budżetowej jest dołączony dokument "Kierunki prywatyzacji", który został przyjęty przez Sejm. W tym dokumencie jest zapisane, że w bieżącym roku minister skarbu sprzeda do 30% akcji PKO BP na giełdzie, po to, żeby były te wpływy - tłumaczył minister Socha. Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia dodał, że w tej chwili wpływy z prywatyzacji nieco przekroczyły 2 miliardy złotych.
Budżet jest w Polsce napięty, wysokość deficytu budżetowego w stosunku do Produktu Krajowego Brutto jest też bardzo wysoka, w związku z czym wpływy prywatyzacyjne są potrzebne, aby po prostu wydać pieniądze zgodnie z tym, co zostało zapisane w budżecie, aby wszyscy w Polsce uzyskali należne im środki - powiedział Jacek Socha.
Minister skarbu podkreślił, że jedna z transz będzie przeznaczona dla instytucjonalnych inwestorów krajowych. Przede wszystkim kierowana jest ona do otwartych funduszy emerytalnych. One potrzebują posiadać dobre aktywa po to, żeby w przyszłości wypłacać emerytury. Muszą w coś inwestować, nie mogą zostać pozostawione samym sobie. Tym bardziej dziwi mnie wniosek LPR-u, bo w moim przekonaniu rozwijanie rynku kapitałowego to jest racja stanu, inaczej będzie tragedia dla tych, którzy będą otrzymywali emerytury od 2010 roku - powiedział minister skarbu.
Prywatyzacja PKO PB będzie na pewno dobra dla inwestorów, dla giełdy w Warszawie oraz dla budżetu w Polsce - podsumował Jacek Socha w radiowych "Sygnałach Dnia".