Minister Skarbu do dymisji? Premier Szydło odpowiada
W najbliższych godzinach odbędzie się konferencja prasowa, na której powiem o tym, co dalej z Ministerstwem Skarbu Państwa - zapowiedziała w czwartek rano premier Beata Szydło. W jej ocenie szef resortu Dawid Jackiewicz "zrobił bardzo dużo".
Pytana w TVN24, czy w najbliższych godzinach zdymisjonuje ministra skarbu państwa Dawida Jackiewicza, Szydło odpowiedziała: "Prawdą jest, że w najbliższych godzinach odbędzie się konferencja prasowa, na której powiem o tym, co dalej z Ministerstwem Skarbu Państwa".
- PiS w swoim programie i w programie rządowym przyjęło, że ministerstwo skarbu będzie likwidowane do końca roku i ten proces już się kończy - podkreśliła. Dodała, że "jeżeli likwidujemy ministerstwo, to oczywiście muszą być zmiany organizacyjne".
W jej ocenie minister Jackiewicz "zrobił bardzo dużo w resorcie skarbu". - Przede wszystkim przygotował przekształcenia. Doprowadził do tego, że projekt likwidacji ministerstwa i przekazania spółek poszczególnym resortom jest na ukończeniu. O to chodziło - mówiła.
Przypomniała, że rząd realizuje przygotowany przez wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. - Jednym z elementów tego planu jest wykorzystanie spółek Skarbu Państwa do tego, żeby potencjał rozwojowy, gospodarczy Polski był szybszy, lepszy, większy - mówiła Szydło.
Premier była też pytana o wypowiedź szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas niedzielnej Rady Politycznej PiS, w której krytykował to, co dzieje się obecnie w spółkach SP. - Zarządzanie spółkami Skarbu Państwa nie jest łatwe. Zarządzanie spółkami Skarbu Państwa, majątkiem państwa, wymaga ogromnej odpowiedzialności, determinacji i faktycznie wystarczającej determinacji do tego, żeby nie pozwolić, by majątek Skarbu Państwa stał się łatwym kąskiem dla tych, którzy chcą robić na nim nieczyste interesy - oceniła premier.
- To, o czym mówił premier Jarosław Kaczyński w czasie Rady Politycznej w niedzielę, jest oczywiście dla wszystkich przestrogą i ostrzeżeniem i to są słowa, które każdy polityk Prawa i Sprawiedliwości powinien codziennie sobie przypominać - powiedziała Szydło.
Dodała, że pozostawia Jackiewiczowi ocenę tego, w jaki sposób będzie chciał się wypowiedzieć o sytuacji w spółkach Skarbu Państwa.
W odpowiedzi na pytanie o ewentualne dalsze zmiany w rządzie zaznaczyła: "Przed nami już niedługo rocznica prac rządu, przygotowuję w tej chwili informację". - W momencie, kiedy będziemy zbliżać się do zakończenia pełnego roku prac rządu, zostanie przedstawiona publiczna informacja o tym, co zrobiliśmy, czego nie udało się zrobić - mówiła.
- Są tacy ministrowie, którzy mają bardzo duże sukcesy, którzy w tym roku zrobili bardzo dużo, są tacy, z którymi są wiązane ogromne nadzieje i są też tacy, którzy pewnie dzisiaj nie są jeszcze do końca zadowoleni - i ja również - z realizacji tych założeń, które były - zaznaczyła premier.
Podkreśliła, że każdy z ministrów - ona również - są poddawani ocenie i - jak przekonywała premier - "tak powinno być". - Każdy z nas podlega ocenie i każdy resort podlega analizie - zaznaczyła.
- Jesteśmy rządem, który tworzy partia, więc musimy również i przed władzami partii zdawać sprawozdanie z realizacji programu, który przyjęliśmy - mówiła Szydło. Dodała, że najważniejszą kwestią jest to, w jaki sposób jest realizowany.