ŚwiatMinister przemysłu Libanu zabity w zamachu

Minister przemysłu Libanu zabity w zamachu

Libański minister przemysłu Pierre
Dżemajel, członek Falangi Libańskiej - partii politycznej
zrzeszającej chrześcijan-maronitów, zginął w zamachu pod
Bejrutem.

21.11.2006 | aktual.: 21.11.2006 23:51

Zabójstwo natychmiast potępiły miejscowe ugrupowania polityczne i społeczność międzynarodowa. Władze ogłosiły trzydniową żałobę. Pogrzeb odbędzie się w środę.

Według libańskiej oficjalnej agencji informacyjnej ANI, niezidentyfikowani sprawcy ostrzelali na północnych przedmieściach Bejrutu konwój ministra. Pan Dżemajel został ciężko ranny w zamachu. Przewieziono go do szpitala, lecz zmarł w wyniku odniesionych ran - podały miejscowe służby bezpieczeństwa. Polityk otrzymał osiem strzałów z broni automatycznej. Sprawcy napadu używali tłumików. Oprócz Dżemajela zginął też jeden z jego ochroniarzy. Inny odniósł obrażenia.

34-letni Pierre Dżemajel pochodził ze znanego chrześcijańskiego rodu polityków libańskich. Jego ojciec, Amin, był założycielem Falangi Libańskiej i prezydentem Libanu w latach 80.

Pierre Dżemajel jest czwartym libańskim politykiem antysyryjskiej opozycji zabitym od lutego 2005 roku. Jego śmierć najprawdopodobniej zaostrzy napięcia polityczne w Libanie, gdzie krzyżują się interesy syryjskie, szyickie i chrześcijańskie. Dżemajel był znany z otwartej krytyki Syrii, którą wielu Libańczyków oskarża o zorganizowanie w ubiegłym roku zamachu na byłego premiera Rafika al-Haririego.

Po zabójstwie na ulice leżącego w Dolinie Bekaa i zamieszkanego głównie przez chrześcijan miasta Zahle wyszły tłumy demonstrantów. Ojciec zabitego polityka apelował jednak o spokój. Mam jedno życzenie - powiedział. - Niech ta noc będzie nocą modlitwy nad znaczeniem tego męczeństwa i zastanowienia się nad tym, jak ochronić ten kraj.

Śmierć Dżemajela nastąpiła kilka miesięcy po wyniszczającym kraj konflikcie libańskich hezbollahów z Izraelem. Zbiega się też z pracami Rady Bezpieczeństwa ONZ zmierzającymi do powołania trybunału mającego osądzić sprawców zamachu na Haririego.

Wierzymy, że do tego wszystkiego przyłożyła rękę Syria - skomentował zabójstwo Dżemajela syn Rafika Haririego i przywódca większości parlamentarnej Saad Hariri. - Oni chcą zabić każdego wolnego człowieka.

Syria stanowczo potępia zabójstwo - brzmi stanowisko Damaszku, przekazane przez oficjalną syryjską agencję prasową SANA tuż po wiadomości o zamachu. - To przestępstwo, które ma na celu destabilizację sytuacji w Libanie.

Atak potępiła też libańska szyicka Partia Boga, Hezbollah, twierdząc, że ataku dokonały siły zmierzające do zniszczenia przyszłości kraju. Hezbollahowie w oficjalnym komunikacie oświadczyli, że zamach ma na celu pchnięcie Libanu w kierunku wojny domowej.

Tymczasem przywódca tego wspieranego przez Syrię i Iran ugrupowania szejk Hasan Nasrallah niejednokrotnie utrzymywał, że rząd libański jest kontrolowany przez USA. W niedzielę wzywał do protestów antyrządowych, mających na celu obalenie rządu Stanów Zjednoczonych w Libanie, a w ostatnich dwóch tygodniach z gabinetu odeszło sześciu ministrów związanych z Hezbollahem.

Prezydent USA George W. Bush wezwał do natychmiastowego śledztwa i identyfikacji tych ludzi i tych sił, które stoją za zamachem.

Z podobnym apelem wystąpili prezydent Francji Jacques Chirac, a także szef dyplomacji Unii Europejskiej Javier Solana. Zdaniem szefa francuskiej dyplomacji Phillipe'a Douste-Blazy zabójstwo Dżemajela to nowa próba destabilizacji Libanu.

Minister spraw zagranicznych Izraela Cipi Liwni oświadczyła, że negatywna rola Syrii nie jest niczym nowym, czy ściśle tajnym.

Moskwa za pośrednictwem MSZ wyraziła zaniepokojenie powrotem praktyki zabójstw politycznych w Libanie po okresie względnego spokoju.

Brytyjski premier Tony Blair powiedział, że to wydarzenie wskazuje na pilną potrzebę opracowania wspólnej strategii dla całego Bliskiego Wschodu.

Były premier Libanu Rafik Hariri zginął w lutym 2005 r. w ataku bombowym. Choć śledztwo prowadzone przez ONZ jednoznacznie wskazuje, że wywiad syryjski był zamieszany w zabójstwo Haririego, Damaszek zaprzecza jakimkolwiek związkom z tym atakiem.

We wtorek późnym wieczorem czasu polskiego Rada Bezpieczeństwa ONZ zaakceptowała projekt specjalnego trybunału międzynarodowego, który ma osądzić podejrzanych o zabójstwo Haririego. Plan będzie teraz przedstawiony rządowi libańskiemu do akceptacji.

Rada wyraziła też "stanowcze potępienie" dla zabójstwa Dżemajela i dla działań terrorystycznych i zabójstw, których celem jest zdestabilizowanie Libanu

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)