Minister mocno zaskoczony. Przypomniano mu, co mówił o Tusku
W programie "Tłit" Michał Wróblewski przypomniał swojemu gościowi, prof. Norbertowi Maliszewskiemu (ministrowi w KPRM oraz szefowi Rządowego Centrum Analiz) jego wypowiedzi sprzed rządów PiS, w których chwalił Donalda Tuska za politykę wobec Ukrainy oraz określił jego wybór na szefa Rady Europejskiej jako "policzek wobec Rosji". Gość programu nie pamiętał swoich słów. - To było wypowiedziane w określonym kontekście. Wtedy moja rola była inna. To była rola niezależnego komentatora. Wyniki badań wskazywały, że po wyborze Tuska na szefa RE będzie wzrost sondaży PO - odpowiedział prof. Norbert Maliszewski. Michał Wróblewski przypominał mu kolejne wypowiedzi, w których chwalił lidera PO. - W 2008 r. mówiłem także, że Donald Tusk jest największym kłamcą w polskiej polityce. Co więcej, w 2008 r. przygotowywaliśmy artykuł z amerykańskim komentatorem, w którym pisaliśmy, że Donald Tusk popełnia błąd, wycofując się z tarczy antyrakietowej. Krytykowałem działania prorosyjskie. W roli niezależnego komentatora chwali się rzeczy, które ludzie wskazują w badaniu, ale też krytykuje się za "bycie naszym człowiekiem w Polsce" (nawiązanie do dawnych słów Putina - red.). Będąc niezależnym komentatorem podawałem wyniki badań. Teraz pełnię zupełnie inną rolę. Rolę polityka. Ona się zmieniła. Wcześniej byłem obserwatorem, teraz jestem aktorem - dodał prof. Maliszewski.