Minister nauki popiera odliczenia podatkowe dla naukowców
Odliczenie kosztów uzyskania przychodów dla
naukowców jest, zdaniem Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego
prof. Michała Seweryńskiego, potrzebne i uzasadnione. Minister
zapowiedział na konferencji prasowej, że na
posiedzeniu rządu będzie zabiegał o utrzymanie tego przywileju.
06.06.2006 | aktual.: 06.06.2006 14:43
Będziemy zabiegać o to, aby zamiar zniesienia tego odliczenia nie został zrealizowany. Mam nadzieję, że to się uda i że warunki pracy naukowców nie zostaną pogorszone - podkreślił Seweryński. Zaznaczył, że naukowcy ponoszą wysokie koszty, kupując książki i sprzęt potrzebny do pracy.
Seweryński mówił też dziennikarzom o planach Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) na najbliższą przyszłość. Resort ma m.in. zamiar starać się o utworzenie we Wrocławiu kierowniczej jednostki, projektowanego Europejskiego Instytutu Technologicznego.
Pomysłodawcą utworzenia instytutu jest Komisja Europejska. Ma to być odpowiednik amerykańskiego MIT - Massachusetts Institute of Technology - prestiżowej uczelni i instytucji badawczej. Będzie to element strategii lizbońskiej, która zakłada, że Unia Europejska stanie się wysoko rozwiniętą, konkurencyjną gospodarką opartą na wiedzy - wyjaśnił.
Instytut ma łączyć wiele prestiżowych europejskich ośrodków akademickich i badawczych. Polski rząd chce, aby jednostka koordynująca działalność wszystkich tych ośrodków została utworzona we Wrocławiu.
MNiSW ma ponadto zamiar położyć większy nacisk na pozyskiwanie źródeł finansowania badań naukowych poza budżetem państwa: od przedsiębiorstw i ze środków unijnych.
Seweryński zapowiedział, że rząd będzie się starał o wyznaczenie wyższych stawek wynagrodzenia dla uczonych biorących udział w grantach z funduszy Unii Europejskiej. Ma to ich zachęcić do ubiegania się o takie granty.
Obecnie koszt pracy polskiego naukowca jest określony w grantach unijnych jako o wiele niższy niż koszt pracy uczonych z innych krajów, zwłaszcza z krajów "piętnastki". Dzieje się tak dlatego, że w polskich instytucjach uczeni mało zarabiają. Bywa więc tak, że polski naukowiec zarabia kilkakrotnie mniej niż jego kolega z zagranicy, pracujący przy tym samym projekcie. Tę sytuację chcielibyśmy zmienić i w tej sprawie będziemy prowadzić negocjacje z Komisją Europejską - podkreślił.
Kolejnym elementem reformy badań naukowych w Polsce ma być zmiana sposobu naliczania dotacji dla jednostek badawczych. Minister zapowiedział, że zostanie przeprowadzona szczegółowa ocena działalności wszystkich jednostek badawczych i w zależności od jej wyniku poszczególnym ośrodkom zostaną przyznane fundusze różnej wysokości.
Projekt zmierza do tego, że jednostki, które w tej ocenie wypadną najgorzej, w ogóle nie dostaną pieniędzy. Środowiska naukowe są przychylne temu projektowi - zaznaczył Seweryński.