Minister Joanna Mucha ma dość sensacji na swój temat
Minister Joanna Mucha jest zmęczona sensacjami na swój temat. - Nie sprzyja dobrej atmosferze pracy, kiedy rozmawia się o wydumanych ciążach, wydumanych romansach. Wystarczy - powiedziała w "Poranku Radia TOK FM". Zapowiedziała także, że w poniedziałek poznamy personalne decyzje dotyczące Narodowego Centrum Sportu.
Ataki na minister Muchę przyjmowały dotyczyły spekulacji na temat jej prywatnego życia. Dariusz Joński podejmując plotkę o ciąży Muchy stwierdził, że w tym stanie minister powinna zrezygnować z pracy. Pojawił się również temat rzekomego romansu jaki Joanna Mucha miała z ministrem Jarosławem Gowinem.
- Ta atmosfera wokół mnie, kiedy rozmawia się o wydumanych ciążach, wydumanych romansach, nie sprzyja dobrej atmosferze pracy. Uważam, że już wystarczy - stwierdziła Mucha. Dodała, że choć ataki bardzo ją zmęczyły, świadomie na nie nie zareagowała.
Mucha zdradziła w TOK FM, że decyzję o odejściu z ministerstwa podjęła jeszcze w ubiegły czwartek, dzień po przełożonym meczu Polska-Anglia. - Wtedy premiera nie było w kraju. Pojechał na szczyt UE w Brukseli. Spotykając się z dziennikarzami i odpowiadając na pytania dotyczące meczu nie dałoby się uniknąć sprawy dymisji. I wtedy musiałabym skłamać albo poinformować mojego szefa przez media, że się podaję do dymisji. Żadna z tych możliwości nie była dobra. Dlatego się schowałam przed dziennikarzami - tłumaczy.