Minister: "Davos nudną imprezą"? To manipulacja!
Sławomir Nowak, minister kancelarii prezydenta, w radio RMF FM powiedział, że nie mówił, że Davos to nudne miejsce. Dodał, że jego wypowiedź była zmanipulowana i przeinaczona.
- Nie wiem dokładnie, co prezydent będzie robił w Davos. Szczerze powiedziawszy, to nudna impreza. Nie zajmuję się tym wyjazdem, odpuściłem to sobie w tym roku - powiedział Sławomir Nowak w rozmowie z serwisem Money.pl.
W programie "Kontrwywiad" w RMF FM próbował wyjaśnić, jak doszło do opublikowania jego kontrowersyjnej wypowiedzi. - Davos to wcale nie jest nudne miejsce wbrew temu, co w ostatnich dniach sugerowało się, że powiedziałem - wyjaśnił. - To nie jest nudne miejsce, zwłaszcza, że wizyta prezydenta była intensywna. To było chyba ciut ponad 24 godziny, całe mnóstwo bardzo różnych, ważnych spotkań. To była dobra wizyta i bardzo dobrze zaplanowana - podkreślił.
Dodał, że "nigdy nie sądził, że będzie w takiej sytuacji, w której będzie musiał używać takich wyświechtanych sformułowań, ale to była manipulacja". - Dziennikarz bez żadnej autoryzacji, bez niczego, zacytował fragment prywatnej rozmowy, gdzie poinformowałem go bardzo uczciwie, spokojnie i grzecznie, że nie jestem w stanie udzielić mu informacji o Davos, bo się tematem nie zajmuję. Prosiłem, żeby skontaktował się z biurem prasowym albo właściwym ministrem - powiedział. - Problem polega na tym, że wyjął fragment, zmanipulował, poprzeinaczał, poprzestawiał i sprzedał jako próbę deprecjonowania wizyty prezydenta. Ja rozmawiałem z naczelnym, wyraził ubolewanie i ja mogę zrobić dokładnie to samo. Zwłaszcza, że czuję się bardzo niezręczne w stosunku do prezydenta Komorowskiego, który z tej niby wypowiedzi musiał się tłumaczyć - wyjaśnił.