Minimalna cena za alkohol? Senat zajmie się pomysłem
Komisja Petycji Senatu podjęła decyzję o pracach nad petycją dotyczącą wprowadzenia minimalnych cen za alkohol. Propozycja zakłada indeksowanie cen proporcjonalnie do wzrostu płac w Polsce.
Co musisz wiedzieć?
- Komisja Petycji Senatu zdecydowała o rozpoczęciu prac nad petycją wprowadzającą minimalne ceny za 10 gramów 100-procentowego alkoholu.
- Ministerstwo Zdrowia popiera pomysł, wskazując na skuteczność polityki cenowej w ograniczaniu spożycia alkoholu. Ministerstwo Finansów i Rolnictwa mają wątpliwości co do zasadności wprowadzenia takich zmian.
- Związek Pracodawców Polskiego Przemysłu Spirytusowego z kolei wskazuje na potrzebę edukacji zamiast restrykcji.
Autorem petycji jest Mazowiecki Związek Stowarzyszeń Abstynenckich. Zdaniem petytorów pomimo wdrożonego, systematycznego wzrostu podatku akcyzowego od napojów alkoholowych, ich dostępność ekonomiczna gwałtownie rośnie, a dodatkowy wpływ na ceny alkoholu mają promocje organizowane przez sieci handlowe, które sprzedają takie napoje detalicznie nawet w cenie niższej niż kwota zapłaconego przez producentów podatku akcyzowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
20 tys. zł za przeprowadzenie operacji. Dotarliśmy do nagrania z udziałem słynnego profesora
Zmiana miałaby zostać zapisana w ustawie o wychowaniu w trzeźwości, w której określono by minimalną cenę za 10 g 100 proc. alkoholu zawartego w napojach alkoholowych. Opłata byłaby co roku indeksowana do wzrostu płac w Polsce.
Współautor petycji i były prezes Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Krzysztof Brzózka proponuje, by opłata wynosiła 2,5 zł za 10 g alkoholu. "Fakt" podaje, że pół litra wódki kosztowałaby więc co najmniej 40-50 zł, wino - 20 zł, a butelka piwa - ok. 10 zł.
Resort zdrowia "za", inne ministerstwa przeciwko
Podczas posiedzenia Komisji Petycji przedstawiono różne stanowiska dotyczące wprowadzenia minimalnych cen alkoholu. Ministerstwo Zdrowia podkreśliło, że według Światowej Organizacji Zdrowia, opodatkowanie alkoholu i polityka cenowa są skutecznymi metodami kontroli spożycia. Badania z krajów, które wprowadziły minimalne ceny, pokazują zmniejszenie spożycia, zwłaszcza wśród osób pijących najwięcej.
Z kolei Ministerstwo Finansów wskazało na już istniejące przepisy dotyczące sukcesywnych podwyżek akcyzy na alkohol w latach 2022-2027. Resort uważa, że obecne rozwiązania są wystarczające i nie zauważa wzrostu spożycia alkoholu.
"W przypadku wprowadzenia ceny minimalnej za porcję alkoholu, część konsumentów może sięgnąć po alkohol pochodzący z nielegalnego źródła. Tym samym konsumenci rezygnują z droższych, ale całkowicie legalnych wyrobów alkoholowych" - ostrzegł wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak.
Związek Pracodawców Polskiego Przemysłu Spirytusowego odniósł się do doświadczeń Szkocji, gdzie wprowadzenie minimalnych cen nie rozwiązało problemu nadmiernej konsumpcji. Związek podkreśla, że mimo dostępności cenowej, spożycie alkoholu w Polsce nie wzrosło znacząco od dekady.
Anna Puchach-Kozioł z Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom uważa, że minimalna cena może ograniczyć dostępność ekonomiczną alkoholu, ale wymaga dalszych analiz i ujednolicenia stanowisk ministerstw.
Czytaj więcej:
Źródło: PAP/"Fakt"