Miller: zarzuty PiS to brednie i głupota
Brednią nazwał premier Leszek Miller wypowiedzi posłów Prawa i Sprawiedliwości, iż powołanie na
stanowisko Ministra Sprawiedliwości Barbary Piwnik mogło służyć uniemożliwieniu zakończenia sprawy FOZZ.
01.07.2002 | aktual.: 05.07.2002 11:11
Według polityków PiS, powołanie Barbary Piwnik na stanowisko minister sprawiedliwości mogło służyć uniemożliwieniu zakończenia sprawy FOZZ, którą prowadziła ona jako sędzia. Dlatego PiS zażądał dymisji Barbary Piwnik.
Premier, zapytany też przez dziennikarzy, na ile decyzja o likwidacji Urzędu Ochrony Państwa była podyktowana względami politycznymi, a na ile merytorycznymi i ile osób straci pracę, odpowiedział, że należy o to pytać szefów agencji.
Premier odniósł się też do wypowiedzi posła SLD Cezarego Stryjaka, który będąc z wizytą w Korei Północnej życzył swoim północnokoreańskim rozmówcom sukcesów w walce o narodowe zjednoczenie. Szef polskiej delegacji w Phenianie, poseł Stryjak miał powiedzieć, że uważa takie kontakty za bardzo istotne i miał za złe poprzedniemu rządowi zaniedbania w relacjach z Koreą Północną. Posłowie podejmują różne decyzje, ale muszą wiedzieć, że tego rodzaju kontakty będą komentowane i wywołują reperkusje - powiedział Miller. Zaznaczył, że o tym, czy będą wyciągnięte jakieś konsekwencje w stosunku do Stryjaka, zadecyduje Klub Parlamentarny SLD.(ck)