Miller: SLD za dużo zajmuje się sobą
Wielką, zaprzepaszczoną szansą nazwał premier Leszek Miller sobotnią konwencję SLD. Miller powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że gdyby na konwencji przedstawiono katalog najważniejszych spraw, które Sojusz chce załatwić, to oznaczałoby to, iż partia zajmuje się problemami Polski, a nie sobą.
10.03.2004 | aktual.: 10.03.2004 08:13
Leszek Miller powiedział, że aby SLD odniósł sukces, musi przestać zajmować się sobą, a zwrócić uwagę na problemy obywateli. Miller uznał za swą porażkę fakt, że nie udało mu się odwrócić tendencji Sojuszu do koncentracji na własnych problemach. Premier dodał, że dalsze zmiany personalne nie wpłyną na obraz SLD w społeczeństwie. Miller pozytywnie ocenił fakt, że w uchwale, przedstawionej na konwencji przez Marka Borowskiego, poruszono problem korupcji. Podkreślił jednak, że rozliczenia nie mogą dominować w działalności SLD
Premier powiedział, że rząd jest za zniesieniem podatku VAT na usługi internetowe. Prowadzi to do konfliktu z Unią Europejską, w której obowiązuje taki podatek, ale, zdaniem premiera, trzeba podjąć to ryzyko. Szef rządu dodał, że Polska podnosi już tę sprawę na forum Unii i będzie to czynić nadal po wejściu do Wspólnoty.
Miller powiedział, że to, czy Aleksandra Jakubowska pozostanie na stanowisku szefa jego gabinetu politycznego, zależy od niej samej. Musi ona bowiem ocenić, czy może pełnić tę funkcję w obliczu zarzutów, kierowanych przeciw niej w związku z aferą Rywina. Miller dodał, że na Jakubowską jest wywierana silna presja, a on nie lubi działać pod presją.
Leszek Miller powiedział, że ustalanie wysokości składki na ubezpieczenie zdrowotne nie należy do prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Skomentował w ten sposób wypowiedź nowego prezesa Funduszu Lesława Abramowicza, który zapowiedział, że będzie dążył do podniesienia składek. Zdaniem premiera, Abramowicz potrzebuje czasu, aby zapoznać się z sytuacją Funduszu.