Miller: rząd nie wycofał się z winiet
Rząd nie zamierza wycofać się z pomysłu wprowadzenia winiet - powiedział w poniedziałek w "Sygnałach dnia" premier Leszek Miller. Dodał, że obecne spowolnienie prac nad ustawą o winietach spowodowane jest koniecznością sprawdzenia czy wszystkie jej przepisy są zgodne z konstytucją. Miller podkreślił, że nie ma innego sposobu na zdobycie dodatkowych pieniędzy na budowę autostrad i polepszenie jakości dróg niż wprowadzenie winiet.
Premier powiedział, że rząd rozważy pomysł zgłoszenia do parlamentu nowego projektu ustawy o paliwach, który byłby wolny od błędów zakwestionowanych przez prezydenta. Dodał, że taki postulat zgłosił klub parlamentarny SLD na posiedzeniu zarządu tej partii, które odbyło się w sobotę.
Zdaniem Millera nie ma potrzeby nowelizacji ustawy antyaborcyjnej - trzeba natomiast zastanowić się dlaczego w pełni nie jest realizowana ustawa, która już obowiązuje. Premier przypomniał, że w sprawozdaniu z realizacji ustawy antyaborcyjnej za ubiegły rok stwierdzono, że istnieją duże problemy z realizacją, niektórych zawartych w niej zapisów, na przykład dostępem do badań prenatalnych czy przeprowadzaniem zabiegów usunięcia ciąży w przypadku dopuszczalnym przez ustawę.
Miller powiedział, że zarząd SLD uznał, że nie ma żadnych przeszkód, aby kontynuować pracę nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. Dodał zarazem, że marszałek Sejmu Marek Borowski poinformował, iż specjalistyczne ekspertyzy wykazały, że znajdujące się w ustawie zapisy dotyczące abonamentu radiowo-telewizyjnego mogłyby okazać się niezgodne z konstytucją. Premier dodał, że aby nie spowalniać dalszych prac nad ustawą zapisy te, albo zostaną z niej wyłączone albo zmodyfikowane. (mag)