PolskaMiller nie komentuje sprawy Kowalczyka

Miller nie komentuje sprawy Kowalczyka

Premier Leszek Miller, pytany czy gen. Antoni Kowalczyk powinien
być dalej szefem polskiej policji, powiedział, że materiały, które
otrzymał od ministra sprawiedliwości, dotyczące zeznań generała w
sprawie tzw. afery starachowickiej, są do jego wyłącznej
wiadomości i że nie będzie komentował tej sprawy.

20.10.2003 | aktual.: 20.10.2003 16:17

"Ja otrzymałem materiały od pana Grzegorza Kurczuka. W tych materiałach jest wyraźne zastrzeżenie, że wszystko, co tej sprawy dotyczy, jest tylko do wyłącznej mojej wiadomości. Proszę się nie spodziewać żadnych komentarzy" - powiedział Miller.

W poniedziałek w Krakowie minister spraw wewnętrznych Krzysztof Janik powiedział, że nie zamierza odwołać Komendanta Głównego Policji Antoniego Kowalczyka. Dodał, że nie widzi żadnych okoliczności, by czynić to w trybie nadzwyczajnym.

Janik podkreślił, że "uzupełnienie zeznań wcale nie musi być dyskredytujące". "Każdy z nas jest tylko człowiekiem, coś się mu może przypomnieć, coś może chcieć skorygować. Naprawdę proszę nie spekulować. Nikt z nas nie jest powołany do rozstrzygnięcia tej kwestii. Od tego jest prokuratura i niezawisły sąd i ja ze spokojem czekam na ich rozstrzygnięcie" - powiedział szef MSWiA.

W czwartek w Sejmie minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk potwierdził, że Kowalczyk początkowo zaprzeczał w swych zeznaniach, by przekazywał Zbigniewowi Sobotce informację o planowanej akcji policji wobec starachowickich samorządowców, ale podczas trzeciego przesłuchania przyznał, że przekazał wiceszefowi MSWiA "pewne informacje o sprawie".

Kurczuk oświadczył, że nie będzie podejmował żadnych działań w celu zmiany stanowiska kieleckiej prokuratury, która uznała odtajnienie zeznań Kowalczyka przed przesłuchaniem Sobotki za niedopuszczalne.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)