Milion od aferzystów dla byłego wiceministra? TVP Info ujawnia kulisy sprawy
Były wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski w rządzie PO-PSL miał otrzymać milion złotych od firmy podejrzanej o udział w mafii paliwowej. Przelewu dokonano w dniu, gdy zostali zatrzymani organizatorzy przestępczego procederu wyłudzania VAT - informuje TVP Info. Były wiceminister, a dziś adwokat Michał Królikowski, doradzający m.in. prezydentowi ws. projektów ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym, nie chce zdradzić śledczym numeru konta, na którym mają być pieniądze.
22.09.2017 | aktual.: 22.09.2017 10:48
Wątek przelewów na rzecz kancelarii byłego wiceministra co najmniej od połowy roku badają Centralne Biuro Śledcze Policji i prokuratura w Białymstoku. Śledczy przyglądają się sprawie od 2015 r. Paliowe spółki i firmy wyłudziły - zdaniem prokuratorów - 700 mln zł. Kilku adwokatów reprezentujących podejrzanych miało otrzymać duże przelewy. Zarzuty postawiono 15 osobom, część jest w areszcie - donosi TVP Info, które pisało o aferze już 8 września.
Gdy prokuratura zaczęła badać podejrzane przelewy, Królikowski sam zatelefonował do Centralnego Biura Śledczego Policji. Zrobił to w lipcu, pół roku po tym, jak pieniądze firmy podejrzewanej o wyłudzanie VAT miały trafić na konto jego kancelarii.
Adwokat mówił portalowi na początku września, że od ponad roku nie reprezentuje spółki zamieszanej w aferę. Według byłego wiceministra sprawiedliwości 200 tys. zł z otrzymanego miliona to jego honorarium, a reszta – czyli 800 tys. – to "depozyt”. Ta ostatnia suma miałaby służyć pokryciu kosztów postępowań przygotowawczych, kar czy poręczeń majątkowych wobec podejrzanych.
- Przygotowałem swoją żonę i dzieci na to, że mogę być zatrzymany - mówił RMF FM prof. Michał Królikowski. Bliskim współpracownikiem prezydenta interesuje się prokuratura. Królikowski jest przekonany, że jest to próba zdyskredytowania prezydenta i jakości przygotowywanych przez niego ustaw reformujących sądy.
Źródło: TVP Info,RMF FM