Milewski: nie znam "Carycy", jedyna, którą znam to Katarzyna. Suski: a nazwisko?
Dałem się nabrać, to jest moja wina i poniosłem za to konsekwencje - mówił b. prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku Ryszard Milewski przed komisją śledczą ds. Amber Gold. Podkreślał również, że nie miał bliższych kontaktów z Donaldem Tuskiem.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W trakcie przesłuchania poseł Marek Suski chciał wiedzieć, czy Milewski zna "osobę o pseudonimie 'Caryca', która występuje jako bardzo wpływowa osoba w gdańskim wymiarze sprawiedliwości".
- Przepraszam, ale nie znam. Jedyna, jaką znam, to Katarzyna - odpowiedział Milewski. W pierwszej chwili poseł PiS nie zrozumiał. - Katarzyna. A może pan podać nazwisko? - dopytywał. Po chwili Milewski, zachowując kamienną twarz, odrzekł: - "Katarzyna Wielka", wzbudzając śmiech siedzącej obok Suskiego Małgorzaty Wassermann. Na filmie TVP Info widać, jak posłanka PiS walczy ze śmiechem, lecz w końcu nie wytrzymuje. Suski, który nie zorientował się, że to dowcip, strofuje posłankę PiS: - Co w tym śmiesznego?
Milewski odpowiadał na pytania komisji ds. Amber Gold w związku z ujawnioną w mediach w 2012 r. rozmową telefoniczną, jaką we wrześniu tamtego roku przeprowadził z osobą podającą się za pracownika kancelarii premiera (był to Paweł M., który - jak twierdzi - dokonał "prowokacji dziennikarskiej"). Milewski miał w rozmowie wyrazić gotowość ustalenia dogodnego dla ówczesnego premiera Donalda Tuska terminu posiedzenia aresztowego ws. prezesa Amber Gold Marcina P. i wydelegowania sędziów gdańskich na spotkanie z premierem, by zapoznać go ze sprawami dot. szefa firmy. Po ujawnieniu tej rozmowy Milewski został odwołany z funkcji prezesa i ukarany dyscyplinarnie przeniesieniem do białostockiego sądu.
Nie był to jedyny wątek przesłuchania, który wzbudził szerokie komentarze. Podczas posiedzenia poseł Kukiz'15 Tomasz Rzymkowski pytał świadka o zdjęcie z Tomaszem Arabskim, wykonane podczas meczu. - Czy zna pan Tomasza Arabskiego? - pytał. Milewski odrzekł: - Proszę pana, mam też zdjęcie z Shakirą na meczu.
Wpadkę Marka Suskiego skomentowali m.in. Roman Giertych i Radosław Sikorski:
Trwa ładowanie wpisu: twitter
(oprac. Bartosz Lewicki)