Milan Šufflay - historyk zamordowany przez policję
• 18 lutego 1931 roku dokonano ataku na historyka Milana Šufflaya, zmarł następnego dnia
• Šufflay był zwolennikiem powstania niepodległej Chorwacji
• Uczony otrzymywał liczne pogróżki, jednak nie zaprzestał działalności politycznej
• Po zabójstwie Šufflaya protestowali m.in. Albert Einstein i Heinrich Mann
16.02.2016 22:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wczesnym popołudniem 18 lutego 1931 roku, dwóch mężczyzn zapukało do domu Milana Šufflaya. Zaskoczony niespodziewaną wizytą naukowiec otworzył drzwi, ale nie zdążył wypowiedzieć nawet słowa. Na jego głowę spadł potężny cios zadany młotkiem. Šufflay bezwładnie osunął się na podłogę, a napastnicy zaczęli przeszukiwać jego mieszkanie. Chorwacki naukowiec zmarł dzień później.
Milan Šufflay był profesorem historii Uniwersytetu w Zagrzebiu, współpracownikiem Chorwackiej Akademii Nauk, a także znanym na świecie intelektualistą. Szczególnie ceniono go za wkład wniesiony w badania nad historią Albanii i Chorwacji. Cała kariera naukowa Šufflaya była oszałamiająca. W 1912 roku, w wieku zaledwie 33 lat uzyskał tytuł profesora zwyczajnego, a wcześniej dał się poznać jako wybitny i wielokrotnie nagradzany student.
Šufflay był również zdecydowanym przeciwnikiem istnienia państwa jugosłowiańskiego, które utworzono 1 grudnia 1918 roku pod nazwą Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców.
''Naród chorwacki cierpi!''
Wbrew władającej w Jugosławii serbskiej dynastii Karađorđeviciów, głosił postulat niepodległej Chorwacji i niezależności Chorwatów. Na scenie politycznej państwa jugosłowiańskiego dominowało serbskie ugrupowanie rojalistyczne, więc poglądy Šufflaya nie cieszyły się sympatią politycznego establishmentu. Rojaliści byli ściśle związani z dynastią królewską, a wszelka opozycja została zdelegalizowana. Jej liderzy - o narodowości chorwackiej lub słoweńskiej - trafili do więzień lub byli regularnie zastraszani. Nie wszyscy jednak ulegli groźbom. Jednym z tych, którzy nie poddali się presji, był właśnie Šufflay.
Dla Šufflaya ideał państwa jugosłowiańskiego był trudny do zaakceptowania. Naukowiec, wraz z innymi profesorami Uniwersytetu w Zagrzebiu, już we wczesnych latach 20. XX wieku prowadził aktywne działania, których celem było uzyskanie przez Chorwację niepodległości. Podstawową ich formą było publiczne głoszenie treści wzmacniających tożsamością narodową Chorwatów i wspierających drzemiące w tym narodzie tendencje separatystyczne wobec państwa Karađorđeviciów. Šufflay już wtedy był obserwowany i nękany przez policję jugosłowiańską (de facto: serbską). Potwierdza to wydarzenie z 1920 roku, kiedy skazano go na trzy i pół roku więzienia za działalność antypaństwową. Naukowiec opuścił więzienie jeszcze w 1922 roku, a następnie na pewien okres ograniczył swoją aktywność polityczną. Skupił się w tym czasie na pracy naukowej i pasji literackiej, której efektem była wydana w 1924 roku książka pt. ''On The Pacific In 2255''. Dziś uznaje się ją za pierwszą powieść science fiction w dziejach literatury chorwackiej.
Jednakże determinacja Šufflaya w sprawie niepodległości Chorwacji wzrosła, gdy w czerwcu 1928 roku w parlamencie jugosłowiańskim przeprowadzono zamach na chorwackich posłów, w tym na ich lidera Stjepana Radicia. Polityk zmarł niecałe dwa miesiące później w rezultacie komplikacji, które były spowodowane poniesionymi ranami. Šufflay, wstrząśnięty wydarzeniami parlamentarnymi, oskarżył Karađorđeviciów i sympatyzujące z nimi serbskie koła polityczne o zlecenie zamachu, który był - jego zdaniem - aktem serbskiego terroru wymierzonego w Chorwatów. Wtedy też naukowiec napisał głośną książkę pt. ''Chorwacja w świetle światowej historii i polityki''. Wyłożył w niej pogląd, iż Chorwaci są narodem uciskanym w ''dyktaturze jugosłowiańskiej'' i jednocześnie podkreślił cywilizacyjne różnice pomiędzy obydwoma narodami, które symbolicznie rozdziela rzeka Drina. Autor lamentował: ''Naród chorwacki cierpi!''.
Zabójstwo naukowca
Głośna działalność Šufflaya nie została zlekceważona przez serbskie elity rządzące. Na przełomie lat 20. i 30. XX wieku chorwacki intelektualista regularnie otrzymywał anonimowe groźby od ludzi wynajętych przez środowiska powiązane z monarchią i sterowanym przez nią rządem. Gdy 6 stycznia 1929 roku król Aleksander I ustanowił autorytarny model rządów w państwie jugosłowiańskim, uczony zaczął obawiać się o własne życie. Naukowcowi próbowali pomóc uczeni z Węgier. Šufflay otrzymał propozycję pracy na Uniwersytecie w Budapeszcie, ale pomimo chęci nie mógł jej podjąć. Odmówiono mu wydania paszportu. Tę decyzję urzędnicy argumentowali faktem, iż naukowiec był w przeszłości karany za działalność antypaństwową.
Pomimo tego, że Šufflay ograniczył się w głoszeniu postulatów niezależności Chorwatów, jego los był już przesądzony. Po jego śmierci szybko stało się jasne, że był ofiarą zabójstwa politycznego. Oprawcy ukradli napisany przez historyka manuskrypt trzeciej części dzieła pt. ''Codex Albanicus'', niewygodnej dla serbskich elit politycznych historii Albanii, prezentującej Albańczyków jako prawowitych spadkobierców terytoriów bałkańskich. Dzieło, które podważało lansowaną przez Karađorđeviciów koncepcję o uwarunkowanej historyczne dominacji Serbów nad Bałkanami, nigdy nie zostało odnalezione.
Stosunkowo długo o zabójstwie Šufflaya nie wypowiadała się lokalna prasa jugosłowiańska. Milczano o niej również w środowisku międzynarodowym. Wydarzenia w Zagrzebiu przyćmiła próba zabójstwa króla Albanii Ahmeda Zogu, która miała miejsce trzy dni później podczas jego pobytu w Wiedniu. Pozwoliło to propagandzie jugosłowiańskiej skutecznie manipulować obiegiem informacji w kraju, a także odsunęło zainteresowanie europejskich agencji prasowych od Jugosławii. 21 lutego 1931 roku na łamach belgradzkiej gazety ''Politika'' opublikowano krótką informację o ''tajemniczym napadzie'' na zagrzebskiego profesora, który zmarł w wyniku rozległych ran zadanych młotkiem. W tekście poinformowano również, że policja dołoży wszelkich starań w ujęciu sprawcy. Dwa dni później, 23 lutego 1931 roku, umieszczono jeszcze krótki artykuł o pogrzebie naukowca, który spoczął na cmentarzu Mirogoj.
Policja jugosłowiańska nigdy nie szukała sprawców zabójstwa Šufflaya, ponieważ musiałaby zacząć od samej siebie. Dziś wiadomo, że zamach na Šufflaya zorganizowała królewska organizacja pn. Młoda Jugosławia, której członkowie Ljubomir Belošević i Branko Zwerger dokonali morderstwa na zlecenie szefa zagrzebskiej policji Janko Bedekovicia. Ten był oprawcą i sadystą, który osobiście zaplanował zabójstwo Šufflaya przy użyciu młotka i kradzież jego najważniejszego dzieła naukowego, jakim był ''Codex Albanicus''. Warto dodać, że Bedeković większość swojej kariery policyjnej spędził w Zagrzebiu, ale pracował też w jugosłowiańskim ministerstwie spraw wewnętrznych. Specjalizował się w zadawaniu tortur i doprowadzania do samobójstw ludzi, których przesłuchiwał. W Jugosławii czuł się całkowicie bezkarny, co potwierdza fakt, że śledztwo w sprawie zabójstwa Šufflaya zostało szybko umorzone.
Protest wybitnych uczonych
W sprawie wyjaśnienia okoliczności mordu na Šufflayu interweniowali m.in. wybitni uczeni. Albert Einstein i Heinrich Mann w oficjalnym piśmie protestacyjnym zwrócili się do Ligi Praw Człowieka oraz amerykańskiej gazety ''The New York Times''. Odpowiedzialnością za zabójstwo obarczyli króla Aleksandra I, nazywając sposób jego rządów absolutystycznym horrorem i terrorem wobec Chorwatów. Jego podróż do Zagrzebia na przełomie stycznia i lutego 1931 roku była poprzedzona licznymi ostrzeżeniami wysłanymi w kierunku polityków opozycji. Zagrożono im, że w przypadku jakiejkolwiek manifestacji antykrólewskiej zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje - insynuowano nawet możliwość śmierci.
Einstein i Mann napisali do monarchy: ''morderstwo jako źródło osiągnięcia celów politycznych nie może być tolerowane''. List wybitnych uczonych, pomimo jego rozpowszechnienia w USA i Europie, nie przyniósł spodziewanych rezultatów. Sprawę zlekceważono, choć pozostaje ona do dziś rysą na wizerunku mądrego króla Aleksandra I, który nigdy nie odniósł się do oskarżeń o powiązania ze sprawcami zamachu na Šufflaya. Tymczasem są one bezsporne, przynajmniej jeśli chodzi o serbskie elity rządzące. A zatem pośrednio obarczają życiorys króla Aleksandra I. Brutalne morderstwo spowodowało, że dla przeciwników dynastii Karađorđeviciów oraz idei państwa jugosłowiańskiego Šufflay stał się męczennikiem.
###Dr Konrad Sebastian Morawski dla Wirtualnej Polski