W Krakowie awantura. Mieszkaniec pozywa ratusz

Mieszkaniec zabytkowego centrum Krakowa poszedł do sądu. Ma dość hałasu i nocnych ekscesów. W imieniu swoim i sąsiadów domaga się stanowczych działań.

Mieszkaniec Krakowa idzie do sądu
Mieszkaniec Krakowa idzie do sądu
Źródło zdjęć: © Pixabay
Mateusz Dolak

O sprawie poinformowała "Rzeczpospolita". Pozew złożył mieszkaniec ścisłego centrum i adwokat, który twierdzi, że działa w imieniu członków ruchu społecznego "Zabytkowe Centrum".

Mężczyzna zarzuca, że służby tolerują hałaśliwe zgromadzenia, które odbywają się na ulicy przy której mieszka. Oczekuje, że biegły sądowy przeprowadzi pomiary akustyczne, które wykażą przekroczenie normy hałasu dla terenów mieszkaniowo-usługowych w nocy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Nigdzie indziej w Europie - przynajmniej po zachodniej stronie - w zabytkowym centrum milionowego miasta nie można krzyczeć, wyć, pić na ulicach, tańczyć, a przy tym pozostawać przez nikogo nie niepokojonym - tłumaczy w rozmowie z "Rz".

Zakłócanie ciszy nocnej w Krakowie

Pozew ma być szczegółowo przeanalizowany przez prawników reprezentujących krakowski magistrat.

Według urzędu miasta, w 2023 roku straż miejska wystawiła ponad 4550 mandatów karnych i 2000 pouczeń. 230 spraw trafiło do sądu.

"W większości chodziło o zakłócanie spokoju lub porządku publicznego, naruszanie spoczynku nocnego, picie alkoholu w miejscach zabronionych, niszczenie mienia, zaśmiecanie i zanieczyszczanie przestrzeni publicznej oraz zachowania nieobyczajne" - przypomina "Rz".

Czytaj też:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
lokalnepozewmieszkaniec
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (129)