PolskaMieszkańcy wsi chcą odszkodowań od Niemiec

Mieszkańcy wsi chcą odszkodowań od Niemiec

Mieszkańcy spacyfikowanych podczas II wojny światowej wsi z okolic Kraśnika na Lubelszczyźnie pikietują ambasadę Niemiec w Warszawie, domagając się odszkodowań wojennych za zabicie podczas pacyfikacji części mieszkańców wsi oraz za utracony majątek.

Obraz

Przed ambasadą protestuje ok. 40 osób, które przyjechały m.in. ze wsi Borów, Szczepcyna i Wólka Szczepska na Lubelszczyźnie. Napis na jednym z transparentów, jakie mają z sobą brzmi: "Żądamy odszkodowania za spacyfikowaną 2 lutego 1944 r. wieś Borów. 300 osób zamordowanych, 280 gospodarstw spalonych". Inny transparent odnosi się do wsi: Szczepcyna: "216 osób pomordowanych i spalonych 167 gospodarstw" i Wólka Szczepska: "192 osoby i 80 gospodarstw". Protestujący podają, że ogółem na tym terenie spalono podczas wojny 817 wsi.

Andrzej Rej, przewodniczący stowarzyszenia na rzecz ekorozwoju wsi Borów i wnuk zamordowanych gospodarzy z tej wsi, podkreślał, że nigdy ani jego rodzina, ani inni poszkodowani podczas wojny mieszkańcy nie uzyskali satysfakcjonującego zadośćuczynienia. Rodzina przez cztery lata mieszkała w piwnicy, zanim zdołała odbudować dom, a tych, którzy przeżyli do tej pory dręczą koszmary tamtych dni - mówił.

Źródło artykułu:PAP
niemcyodszkodowaniewieś
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)