Międzynarodowa komisja ds. gazu bez Polaków
W międzynarodowej komisji, która ma
nadzorować tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę do Europy będą
przedstawiciele firm-odbiorców rosyjskiego gazu. Listę ustalili
Rosjanie i nie ma na niej Polaków - informuje "Gazeta Wyborcza".
- Ekspertów wybraliśmy w czwartek, w piątek byli już w drodze. Naszym celem jest przywrócenie gazu tym, którzy cierpią na konflikcie. Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebujemy, jest to, by weszły w grę narodowe wrażliwości - wyjaśnił rzecznik Komisji Europejskiej Ferran Tarradellas.
Według nieoficjalnych informacji "GW" listę firm ustalili Rosjanie, a Komisja zgodziła się na ten wybór. - Nie wiem, ile potrwa misja. Być może jej członków trzeba będzie wymieniać i jako następni wezmą udział Polacy - dodał Tarradellas.
Polaków nie ma też wśród ekspertów wyznaczonych przez UE.