Miedwiediew: nie wykluczam udziału w wyborach w 2012
Rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew powiedział w wywiadzie dla norweskiego dziennika "Aftenposten", że nie wyklucza ubiegania się o reelekcję w wyborach prezydenckich w 2012 roku, jeśli będzie tego wymagało dobro kraju.
- Jeśli będzie to niezbędne dla mojego kraju i dla zachowania kursu, jaki był kształtowany przez ostatnie kilka lat, to nie wykluczam dla siebie absolutnie żadnej możliwości, w tym udziału w wyborach - oświadczył Miedwiediew.
Zastrzegł, że aby zdecydować się na to, muszą być spełnione dwa warunki. - Po pierwsze rezultaty mojej pracy muszą być do przyjęcia dla naszych obywateli, a po drugie, powinniśmy dążyć nie tyle do samego udziału (w wyborach), a do osiągnięcia wyniku. Dlatego jeszcze zobaczymy - powiedział.
Treść wywiadu została opublikowana na stronie internetowej Kremla przed przyszłotygodniową wizytą Miedwiediewa w Norwegii.
W przyszłym miesiącu przypada połowa kadencji Miedwiediewa na urzędzie szefa państwa. W związku z tym nasiliły się spekulacje, czy będzie on ubiegał się o reelekcję, czy wycofa się, umożliwiając powrót na urząd prezydenta premierowi Władimirowi Putinowi. Większość Rosjan sądzi, że to Putin jest prawdziwym rozgrywającym i będzie chciał zachować swoją pozycję także po 2012 roku, choć może niekoniecznie jako prezydent.
Niektórzy analitycy sugerowali nawet, że Putin i Miedwiediew mogą w 2012 roku rywalizować o wyborców, oferując im odmienne wizje przyszłości - zauważa agencja Reutera.