Miedwiediew do Zachodu: Gruzja to agresor
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zaapelował do Zachodu, aby nie powtarzał błędu "traktatu monachijskiego", który doprowadził do "tragedii" i nie ulegał gruzińskiemu "agresorowi". Chodzi o traktat z 1938 roku, na mocy którego dokonano rozbioru Czechosłowacji.
11.08.2008 | aktual.: 11.08.2008 15:36
Rosja nigdy nie będzie "biernym obserwatorem" sytuacji na Kaukazie - ostrzegł prezydent Dmitrij Miedwiediew. Zdaniem Miedwiediewa "operacja w sprawie przymuszenia Gruzji do pokoju jest absolutnie skuteczna i jedynie możliwa, i Rosja doprowadzi ją do końca" - relacjonuje ITAR-TASS.
Jednocześnie rosyjski prezydent zasugerował wysłanie misji OBWE do Osetii Płd. "Miedwiediew opowiedział się za tym, by misja przedstawicieli OBWE stacjonowała w regionie Osetii Płd."- głosi oświadczenie Kremla na temat rozmowy telefonicznej prezydenta Rosji z prezydent Finlandii Tarją Halonen.
Finlandia sprawuje obecnie przewodnictwo w OBWE.