Miedwiediew chwali Muska. Obelżywy wobec Polski wpis po usunięciu wraca na TT

Napastliwa wypowiedź kremlowskiego propagandzisty Dmitrija Miedwiediewa wobec Polski, usunięta po publikacji na Twitterze, znów jest dostępna w mediach społecznościowych. Rosyjski polityk kilka dni temu niepochlebnie wypowiadał się o polskim rządzie. Teraz z satysfakcją chwali właściciela Twittera, który, jego zdaniem, "wspiera wolność słowa".

Wiceprzewodniczący rosyjskiej rady bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew na stanowisku prezydenta USA widzi Elona Muska
Wiceprzewodniczący rosyjskiej rady bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew na stanowisku prezydenta USA widzi Elona Muska
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328

.

Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Wojna w Ukrainie. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce

Ataki na Polskę i na każdego, kto nie wspiera putinowskiej inwazji na Ukrainę to stały zwyczaj Miedwiediewa, polityka podporządkowanego rosyjskiemu dyktatorowi i często w jego imieniu komentującego dyplomatyczne relacje ze światem. Do wielu niepochlebnych komentarzy wobec Polski dołączył ostatnio z kolejnym, w którym oceniał działania polskiego rządu.

W tweecie sprzed kilku dni gromił Polskę za to, że pomaga Ukrainie. Sugerował, że polsko-rosyjskie relacje dyplomatyczne nie mają sensu, bo krajem rządzą "rusofoby". Polaków wspierających walczących Ukrainców nazwał "śmierdzącymi szczurami, które należy eksterminować".

Wpis zniknął. To wzbudziło wściekłość Rosjanina. Dostało się Elonowi Muskowi, właścicielowi platformy społecznościowej. Polityk uznał, że w mediach społecznościowych panuje hipokryzja i nie ma mowy o wolności słowa. Swoją opinię przekazał propagandowej tubie Kremla, agencji RIA Nowosti.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Miedwiediew skomentował, że Twitter nie wytrzymał presji USA, a Musk zawiódł. Okazał się za słaby, by wywiązać się z zadania. "Twitter zrobił to samo, co kiedyś zrobił z Trumpem" - napisał Rosjanin.

Miedwiediew chwali Muska. Obelżywy wobec Polski wpis po usunięciu wraca na TT

Skomentował także, że to w końcu tylko zagraniczny portal społecznościowy działający w interesie amerykańskiego establishmentu. "Wykorzystaliśmy go dość cynicznie do promowania naszych celów propagandowych" - wyznał.

Wyznaczył też przy okazji najważniejsze kierunki rosyjskich działań: odzyskać swoje ziemie i "zadać miażdżącą klęskę wszystkim naszym wrogom - Ukronazistom, USA, ich sługusom z NATO, w tym paskudnej Polsce, i reszcie zachodnich szumowin". Wpis, z racji dnia opublikowania, opatrzył pierwszomajowymi życzeniami.

Nieprzychylne Polsce opinie po tej wypowiedzi Miedwiediewa prędko znów stały się widoczne w sieci. Ponownej publikacji 2 maja towarzyszy jednak komentarz administratora Twittera, który zaznacza, że wpis narusza regulamin portalu. Jest jednak dostępny "z uwagi na interes publiczny".

Nie uszło to uwagi Miedwiediewa i zaowocowało wyrażeniem satysfakcji i pochwał dla Muska. "Muskowi coś się jednak na Twitterze udało zmienić" - skomentował, dodając, że jego opinia spotkała się z zainteresowaniem społeczności.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
ukrainafederacja rosyjskamiedwiediew
Wybrane dla Ciebie