Miedwiediew chwali Muska. Obelżywy wobec Polski wpis po usunięciu wraca na TT
Napastliwa wypowiedź kremlowskiego propagandzisty Dmitrija Miedwiediewa wobec Polski, usunięta po publikacji na Twitterze, znów jest dostępna w mediach społecznościowych. Rosyjski polityk kilka dni temu niepochlebnie wypowiadał się o polskim rządzie. Teraz z satysfakcją chwali właściciela Twittera, który, jego zdaniem, "wspiera wolność słowa".
.
Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Ataki na Polskę i na każdego, kto nie wspiera putinowskiej inwazji na Ukrainę to stały zwyczaj Miedwiediewa, polityka podporządkowanego rosyjskiemu dyktatorowi i często w jego imieniu komentującego dyplomatyczne relacje ze światem. Do wielu niepochlebnych komentarzy wobec Polski dołączył ostatnio z kolejnym, w którym oceniał działania polskiego rządu.
W tweecie sprzed kilku dni gromił Polskę za to, że pomaga Ukrainie. Sugerował, że polsko-rosyjskie relacje dyplomatyczne nie mają sensu, bo krajem rządzą "rusofoby". Polaków wspierających walczących Ukrainców nazwał "śmierdzącymi szczurami, które należy eksterminować".
Wpis zniknął. To wzbudziło wściekłość Rosjanina. Dostało się Elonowi Muskowi, właścicielowi platformy społecznościowej. Polityk uznał, że w mediach społecznościowych panuje hipokryzja i nie ma mowy o wolności słowa. Swoją opinię przekazał propagandowej tubie Kremla, agencji RIA Nowosti.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szwedzka broń zmorą Rosjan. Pansarvärnspjäs w akcji
Miedwiediew skomentował, że Twitter nie wytrzymał presji USA, a Musk zawiódł. Okazał się za słaby, by wywiązać się z zadania. "Twitter zrobił to samo, co kiedyś zrobił z Trumpem" - napisał Rosjanin.
Miedwiediew chwali Muska. Obelżywy wobec Polski wpis po usunięciu wraca na TT
Skomentował także, że to w końcu tylko zagraniczny portal społecznościowy działający w interesie amerykańskiego establishmentu. "Wykorzystaliśmy go dość cynicznie do promowania naszych celów propagandowych" - wyznał.
Wyznaczył też przy okazji najważniejsze kierunki rosyjskich działań: odzyskać swoje ziemie i "zadać miażdżącą klęskę wszystkim naszym wrogom - Ukronazistom, USA, ich sługusom z NATO, w tym paskudnej Polsce, i reszcie zachodnich szumowin". Wpis, z racji dnia opublikowania, opatrzył pierwszomajowymi życzeniami.
Nieprzychylne Polsce opinie po tej wypowiedzi Miedwiediewa prędko znów stały się widoczne w sieci. Ponownej publikacji 2 maja towarzyszy jednak komentarz administratora Twittera, który zaznacza, że wpis narusza regulamin portalu. Jest jednak dostępny "z uwagi na interes publiczny".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Nie uszło to uwagi Miedwiediewa i zaowocowało wyrażeniem satysfakcji i pochwał dla Muska. "Muskowi coś się jednak na Twitterze udało zmienić" - skomentował, dodając, że jego opinia spotkała się z zainteresowaniem społeczności.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski