Michał Zadara u Sławomira Sierakowskiego: Wajda miał pozycję Matejki; sprawował rząd dusz

- Wyspiański pisał, że Hamlet myśli o tym, co jest w Polsce do myślenia. I Wajda też zawsze zadawał sobie to pytanie. W ostatnim filmie o Strzemińskim też patrzy się na warunki artysty pracującego w dyktaturze. To jest coś, o czym teraz myślimy - co dalej będzie z tą Polską, czy dalej będziemy mieli tę wolność - powiedział w programie WP rozmowa reżyser Michał Zadara.

10.10.2016 | aktual.: 10.10.2016 17:06

- W polskiej kulturze jest taka pozycja Matejki. Kiedy był on u szczytu sławy, dostał od krakowskich artystów czy radnych buławę - znak, że jest królem dusz polskich. Ludzie traktowali go jak króla Polski; miał rząd dusz podczas zaborów. I jeżeli patrzy się na XX wiek, to takim artystą był Andrzej Wajda. On wziął to dziedzictwo Matejki, potrafił inspirować. Miał zasięg dużo silniejszy - taki metafizyczny - w Polsce, a na zewnątrz był jednym z twórców narodowych kinematografii.

- To mamy odmienne doświadczenia - powiedział prowadzący program Sławomir Sierakowski. - Zdarzało mi się rozmawiać ze studentami Harvardu czy Yale, ze zwykłym Amerykaninem w sklepie. I dla niego Wajda był oczywistością.

- Wyspiański pisał, że Hamlet myśli o tym, co jest w Polsce do myślenia. I Wajda też zawsze zadawał sobie to pytanie - stwierdził Zadara. - W ostatnim filmie o Strzemińskim też patrzy się na warunki artysty pracującego w dyktaturze. To jest coś, o czym teraz myślimy - co dalej będzie z tą Polską, czy dalej będziemy mieli tę wolność - dodał reżyser.

Zobacz cały odcinek programu "WP rozmowa":
Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (20)