Panie ministrze, wejdźmy na chwilę zatem na ring, ale w ramach Zjednoczonej Prawicy. Z tą reformą wymiaru sprawiedliwości idzie
jak po grudzie, wszyscy to wiemy - tak mówi szef klubu parlamentarnego PiS-u, pan Ryszard Terlecki. Z kolei pan Mateusz
Morawiecki mówi w wywiadzie dla Rzeczpospolitej: "Wiele instytucji wciąż czeka na usprawnienie, na przykład wymiar sprawiedliwości, bo słaby
wymiar sprawiedliwości jest kulą u nogi, chcącego się rozwijać państwa". I kolejny cykl: "Jesteśmy w czołówce krajów europejskich pod
względem wydatków z budżetu na wymiar sprawiedliwości, a efekty są słabe". Jak
ja pytałem o te wypowiedzi i polityków PiS-u, i dwóch polityków Solidarnej Polski, one zostały ewidentnie uznane
jako taka szpila wbita, nie wiadomo czemu, wedle polityków Solidarnej Polski, Zbigniewowi Ziobro i państwa partii.
Czy pan zgadza się z tymi opiniami premiera i szefa klubu PiS, skąd takie opinie w ogóle biorą się na
temat działania resortu?
Nie, nie, nie, pan zinterpretował to, że to jest atak na działania resortu. Nie, ja tak tego nie zinterpretowałem.
Zaciekawiły te słowa i ja się zapytałem ludzi, żywo zainteresowanycg tymi
kwestiami, oni mnie nie wyprowadzili z błędu i uznali, na przykład wypowiedź szefa klubu PiS-u,
że reforma wymiaru sprawiedliwości idzie jak po grudzie, no uderzają w Zbigniewa Ziobro.
W żadnym razie, panie redaktorze. 5 lat miałem okazję współpracować z panem ministrem sprawiedliwości, prokuratorem
generalnym Zbigniewem Ziobro, czuję się zaszczycony, że te 5 lat spędziłem z nim i wiem jedno, że te 5 lat to
była bardzo ciężka praca, bardzo wiele ustaw. Jeżeli ktoś rzeczywiście przyjrzy się dokładnie, jak
funkcjonuje nadal Resort Sprawiedliwości, jak wiele reform zostało przeprowadzonych, to zgodzi
się dokładnie z moim zdaniem. Natomiast, tu chodzi raczej o coś innego, wie pan. Wiadomo, że
jest pewien stan zastany. Sędziów nie da się odwołać od tak po prostu, to jest niemożliwe, Konstytucja
uniemożliwia to. I potem mamy w systemie osoby, które kuriozalne czasami podejmują orzeczenia.
Jak pan wpłynie na sędziego? Jest niezawisły, sądownictwo jest niezależne. Usprawnianie sądownictwa jest niezwykle
trudne, zwłaszcza w momencie, kiedy przykładowo niektóre stowarzyszenia apelują, żeby nic nie robić najlepiej w
wymiarze sprawiedliwości. Myślę, że o to tutaj chodziło panu marszałkowi Terleckiemu, że trudności są
różnego rodzaju i one wynikają z systemu, one nie wynikają z tego, że reforma nie jest podejmowana, bo jest i pan doskonale o tym wie.
Ale albo stają przeciwko temu sędziowie, albo opozycja, albo Unia Europejska.
Wiem, bo taką też dostałem odpowiedź z Resortu Sprawiedliwości, że minister Zbigniew Ziobro będzie chciał się spotkać w najbliższym czasie z premierem Morawieckim
i nie tylko, bo wiem, że ma odbyć się posiedzenie rady koalicji na początku stycznia.Ale żeby tutaj się uwiarygodnić, żeby pan nie
mówił, że to ja sobie jakoś te słowa interpretuje po swojemu, no to ja pytałem jednego z kluczowych urzędników resortu i
on powiedział, że no głównie Kancelaria Premiera blokuje pewne zmiany w wymiarze sprawiedliwości, dlatego
że kilka lat temu postawiła na ocieplanie relacji z instytucjami unijnymi, na to, żeby dogadać się
z Fransem Timmermansem, żeby po prostu na forum europejskim nie bruździć. No i wy chyba, jako
Solidarna Polska, na to narzekacie, że pewne reformy zostały wstrzymane.
Czy
prawdą jest że czasami są wstrzymane reformy, bo na przykład ustawa jest kierowana do Trybunału Konstytucyjnego,
czasami rzeczywiście trzeba przejść cały proces legislacyjny. No ale no trudno jakby, wie
pan, odbierać jakby prawa do korzystania z pewnego instrumentarium różnym organom. Natomiast to nie wygląda tak,
jakby pan tu pokazał, że nie wiem, są tu jakieś walki wewnętrzne, które powodują, że nic się nie da zreformować - to
nie tak do końca jest. Największym problemem jest opozycja, która nie rozumie, że dobrze funkcjonujący wymiar sprawiedliwości, to dobrze funkcjonujące
państwo.
Opozycja nie ma większości, panie ministrze. Przecież to wy jesteście sprawczym obozem.
Ja rozumiem, ale, panie redaktorze, pokazałem panu kilka obszarów problemów. To są między innymi stowarzyszenia sędziowskie, które
nie chcą żadnej reformy. Dwa, to jest opozycja, która jest niezwykle agresywna i gdzie pan nie znajdzie żadnego konsensusu z
nimi, jeżeli chodzi o wymiar sprawiedliwości. Trzy, to są organy unijne, między innymi Komisja Europejska i pan uważa, że łatwo jest przeprowadzić reformę jakąkolwiek w takich
warunkach?
Ja absolutnie tak nie uważam.
Nikomu się to nie udało. Zbigniew Ziobro jest znakomitym ministrem sprawiedliwości, najlepszym od czasów świętej
pamięci profesora Lecha Kaczyńskiego. On zarysował pewne kierunki tych zmian, natomiast nikomu się nie udało do Zbigniewa
Ziobro zreformować wymiar sprawiedliwości. Jeżeli dzisiaj ktokolwiek powie, że to jest takie łatwe, ja chcę powiedzieć, że
to jest niezwykle trudne.