Michał Szczerba o projekcie nowego regulaminu Sejmu: będzie cenzura wypowiedzi
Politycy PiS, z prezesem tego ugrupowania Jarosławem Kaczyńskim na czele, zapowiadali zmiany w regulaminie Sejmu. Jak ujawnił na Twitterze poseł PO Michał Szczerba prace w tej kwestii są już zaawansowane.
24.01.2017 | aktual.: 24.01.2017 17:00
Co znalazło się w projekcie regulaminu? Z zamieszczonych przez posła Szczerbę fragmentów projektu wynika, że zwykli posłowie nie będą już mogli zgłaszać wniosków formalnych. Prawo takie będą mieli jedynie przewodniczący klubu lub koła lub upoważniony przez niego wiceprzewodniczący.
Do wniosków formalnych zalicza się wnioski np. o przerwę w posiedzeniu. uchwalenie jego tajności, przejście do porządku dziennego, odesłanie projektu do komisji, zmianę w sposobie prowadzenia dyskusji, ograniczenie czasu przemówień, stwierdzenie quorum czy przeliczenie głosów.
Posłowie, jeśli nowy regulamin wejdzie w życie, będą musieli też bardzo pilnować się podczas przemawiania z mównicy sejmowej. W projekcie znalazł się bowiem nowy artykuł - 23a, który przewiduje dotkliwe kary finansowe za "wystąpienie odbiegające od przedmiotu obrad". - Będzie cenzura wypowiedzi - ocenia ten pomysł Michał Szczerba.
Planowane nowe kary też nie będą łagodne: będzie można obniżyć uposażenie lub dietę poselską nawet o połowę i to na okres 3 miesięcy.
Prawdopodobnie w regulaminie zajdą także zmiany dotyczące wyjazdów zagranicznych posłów. Być może wprowadzona zostanie nowa kara: pozbawienie prawa do udziału w wyjazdach.
Zmiany w regulaminie Sejmu jako pierwszy - tuż po zakończeniu protestu opozycji na sali posiedzeń - zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński; - Trzeba wyciągnąć wnioski na przyszłość, trzeba tak przebudować Regulamin Sejmu, aby tego rodzaje operacje były bardzo, bardzo utrudnione - powiedział Kaczyński. Po nim, o potrzebie takich zmian wielokrotnie mówili inni politycy PiS.
- Zmiany w regulaminie Sejmu? Że co, żeby kneblować opozycję? Nigdy się nie zgodzę - mówił o tych planach lider PO Grzegorz Schetyna. - Nigdy się nie zgodzę, bo byłem marszałkiem Sejmu i wiem jak traktowałem posłów opozycji i Jarosława Kaczyńskiego, Joachima Brudzińskiego, Ryszarda Terleckiego. Prowadziłem obrady i zawsze mieli prawo wypowiadania się, i zawsze mieli prawo riposty, byli traktowani jak wszyscy posłowie. Nie może być tak, że inaczej się traktuje posłów swojej partii, a inaczej opozycji - dodał.
Sejm wznowi obrady 25 stycznia. Nowy projekt regulaminu może sprawić, że emocji nie zabraknie.