Miażdżący wyrok ws. sędziego Juszczyszyna. Sąd Najwyższy musi usunąć uchwałę ze strony
Sąd Okręgowy w Olsztynie wydał zaoczny wyrok w sprawie ochrony dóbr osobistych Pawła Juszczyszyna. Uznał w nim, że uchwała Izby Dyscyplinarnej z 4 lutego 2020 r. w sprawie zawieszenia sędziego w czynnościach służbowych oraz obniżenie o 40 proc. jego wynagrodzenia, nie jest orzeczeniem Sądu Najwyższego. Wyrok nie jest prawomocny.
Sąd w Olsztynie nakazał też Sądowi Najwyższemu usunięcie uchwały ze strony internetowej i zakazał podawania jej do wiadomości publicznej, szczególnie na stronie internetowej Sądu Najwyższego.
Wyrok zapadł 30 lipca 2021 roku. Paweł Juszczyszyn walczył o ochronę dóbr osobistych w postaci dobrego imienia i godności. Powództwo było skierowane przeciwko Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego i Prezesowi Izby Dyscyplinarnej. Sędzia domagał się uznania, że uchwała Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która zawiesiła go w czynnościach służbowych i obniżyła wynagrodzenie o 40 proc., nie jest orzeczeniem Sądu Najwyższego. Chciał również zaniechania naruszania dobrego imienia i godności przez nakaz usunięcia tej uchwały ze strony internetowej Sądu Najwyższego i zakazanie podawania jej do wiadomości publicznej.
Rozstrzygnięcie sądu okręgowego w Olsztynie to wyrok zaoczny, który zapadł na posiedzeniu niejawnym. Stało się tak, ponieważ odpowiedź Sądu Najwyższego na pozew wpłynęła po wyznaczonym terminie, dlatego przewodniczący wydziału zdecydował o jej zwrocie.
Wyrok zaoczny
Jak tłumaczy biuro prasowe Sądu Okręgowego w Olszynie, sąd może wydać wyrok zaoczny na posiedzeniu niejawnym, gdy pozwany w wyznaczonym terminie nie złożył odpowiedzi na pozew. W takim przypadku przyjmuje się za prawdziwe twierdzenia powoda (w tym przypadku Pawła Juszczyszyna) zawarte w pozwie.
Właśnie na tej podstawie sąd uznał, że uchwała z 4 lutego 2020 r. w sprawie zawieszenia sędziego Pawła Juszczyszyna w czynnościach służbowych oraz obniżenia jego wynagrodzenia o 40 proc. na czas trwania zawieszenia, nie jest orzeczeniem Sądu Najwyższego.
Sąd w Olsztynie jednocześnie nakazał Sądowi Najwyższemu zaniechanie naruszania dobrego imienia i godności Pawła Juszczyszyna przez nakazanie pozwanemu usunięcia wskazanej wyżej uchwały ze strony internetowej Sądu Najwyższego oraz zakazał podawanie jej treści do publicznej wiadomości w przyszłości, a w szczególności na stronie Sądu Najwyższego, w tym w urzędowym zbiorze orzeczeń Sądu Najwyższego. Ostatniemu punktowi Sąd nadał rygor natychmiastowej wykonalności.
Co ważne, Sąd Najwyższy ma 14 dni od doręczenia wyroku, by wnieść sprzeciw w tej sprawie. Sprawa wówczas ponownie trafi do Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Powrót Juszczyszyna do pracy blokowany
Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, Sąd Okręgowy w Olsztynie 10 maja wydał decyzję o wstrzymaniu wykonalności uchwały Izby Dyscyplinarnej, na mocy której Juszczyszyn został zawieszony i obniżone zostało jego wynagrodzenie. Mimo tej decyzji Sąd Najwyższy nie podjął żadnych kroków związanych z tą uchwałą.
Na powrót sędziego Pawła Juszczyszyna do pracy nie zezwala także prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki. Jego zdaniem, istnieje spór kompetencyjny pomiędzy decyzją Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego a decyzjami sądów powszechnych.
Według Izby Dyscyplinarnej SN wniosek olsztyńskiego sędziego nie miał podstaw prawnych i faktycznych. - Sędzia Juszczyszyn w sposób nieuzasadniony podjął decyzję o zwrócenie się do Kancelarii Sejmu o dokumenty ws. KRS - przekazał Adam Tomczyński. Dodał, że żaden sędzia w Polsce "nie ma prawa do podważenia prezydenckich powołań oraz statusu sędziów".