Miasta rywalizują o inwestorów
**"Rzeczpospolita" pisze: o inwestycje największych koncernów walczymy nie tylko z innymi krajami. Coraz więcej polskich miast rywalizuje o nie między sobą.**
Podwrocławskie Kobierzyce starają się obecnie o lokalizację fabryki koncernu LG Philips LCD. Wartość inwestycji szacowana jest na miliard euro.
"Władze Wrocławia i samorządy z jego okolic najlepiej w Polsce radzą sobie z przyciąganiem dużych koncernów" - mówi dziennikowi wiceprezes Polskiej Agencji Informacji Inwestycji Zagranicznych Sebastian Mikosz. W ich ślady chcą iść kolejne miasta, na przykład Poznań, Gdańsk czy Katowice.
"W przyszłym roku utworzymy w Poznaniu park technologiczny. Firmy, które w nim zainwestują, będą mogły liczyć na duże udogodnienia" - zapowiada Janusz Krysiak z Urzędu Miejskiego.
Miasta, które przyciągają najwięcej inwestycji nie chcą rezygnować na rzecz innych. Dlatego np. w Krakowie powstanie centrum, które ma skusić firmy biotechnologiczne.
Wiele miast zapowiada, że będzie udzielać inwestorom większych ulg podatkowych. " Pracujemy nad programem ulg i zwolnień. Nie będziemy wspierać hipermarketów, zależy nam na inwestycjach technologicznych" - mówi rzecznik Katowic Waldemar Bojarun. Gdańsk z kolei chce podnieść maksymalną kwotę zwolnienia z podatku od nieruchomości ze 100 tys. euro do 15 mln euro.
Zdaniem ekspertów, miasta muszą znaleźć swoje słabsze i mocne strony. Tak postępują przedsiębiorstwa. Dzięki temu wiedzą, co promować i co zmieniać - czytamy w "Rzeczpospolitej".(PAP)