Miarka się przebrała. Lekarz skazany za molestowanie pacjentek
W końcu ma swój finał głośna sprawa z 2009 roku. To wtedy ordynator oddziału urologii w szpitalu w Busku-Zdroju (woj. świętokrzyskie) usłyszał pierwsze zarzuty dotyczące przestępstw seksualnych. Sąd Okręgowy w Kielcach wydał właśnie wyrok - Sławomir G. został skazany na dwa i pół roku pozbawienia wolności.
13.06.2014 | aktual.: 28.05.2018 15:00
Lekarz odpowiadał za molestowanie swoich pacjentek. W procesie apelacyjnym sąd zakazał też Sławomirowi G. wykonywania zawodu lekarza przez trzy lata. Wyrok jest już prawomocny.
Pięć lat temu prokuratura przedstawiła 54-letniemu wtedy lekarzowi zarzuty dotyczące przestępstw seksualnych, których miał się dopuścić podczas badań. Pokrzywdzonych było 11 kobiet. Jeden z zarzutów dotyczył też gwałtu na 16-letniej dziewczynie, którą lekarz - według prokuratury - wykorzystał po podaniu jej środka odurzającego.
Ordynatorowi przedstawiono także zarzuty o charakterze korupcyjnym. Według prokuratury przyjmował od pacjentów łapówki w kwotach od 50 do 1300 zł.
O Sławomirze G. zrobiło się głośno, gdy jedna z pacjentek poskarżyła się dyrekcji szpitala. Policja ustaliła kolejne ofiary zboczonego lekarza, a część kobiet sama skontaktowała się z funkcjonariuszami.
W marcu ubiegłego roku buski sąd skazał Sławomira G. na cztery lata więzienia i czteroletni zakaz wykonywania zawodu, m. in. za gwałt i usiłowanie gwałtu oraz przyjmowanie korzyści majątkowych. Z części zarzutów urolog został jednak uniewinniony. Również jeżeli chodzi o przypadki molestowania seksualnego. Apelację w tej sprawie złożyła zarówno prokuratura, jak i obrońcy oskarżonego.
Sąd Okręgowy w Kielcach w procesie apelacyjnym uniewinnił lekarza od zarzutu gwałtu. Jak tłumaczył sędzia Adam Kabziński, nie udało się zgromadzić na to dostatecznych dowodów, a pokrzywdzona podczas postępowania przedstawiała różne wersje zdarzeń i plątała się w zeznaniach.
Sąd uznał, że Sławomir G. pod pretekstem wykonywania badań urologicznych podstępem dopuszczał się czynów zabronionych. - Oskarżony, pełniąc odpowiedzialną pracę, wykorzystał ją do spełniania swoich pozamedycznych zachowań. Pacjent stał się przedmiotem, a lekarz żerował na niewiedzy i wstydzie - mówił podczas ogłaszania wyroku sędzia.
Skazany mężczyzna był ordynatorem oddziału urologii w szpitalu w Busku-Zdroju od 2003 roku do lutego 2009 roku. Został zatrzymany w połowie kwietnia 2009 r. na warszawskim Okęciu, kiedy próbował wylecieć do Hiszpanii. Według prokuratury, wiedząc o śledztwie, Sławomir G. chciał uciec przed odpowiedzialnością karną.