Miała udusić córkę i spalić ją w piecu. Proces 22‑letniej studentki
- Dziecko prawdopodobnie urodziło się żywe - stwierdzili biegli w procesie 22-letniej studentki Agaty F. z Majdanu Kozłowieckiego (woj. lubelskie). Kobieta miała po porodzie udusić córkę i spalić ją w piecyku.
28.03.2019 | aktual.: 28.03.2019 17:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W czwartek przed Sądem Okręgowym w Lublinie zeznawały biegłe lekarki, które badały zwłoki noworodka. Szczątki dziewczynki były nadpalone i w stanie rozkładu - informuje dziennikwschodni.pl.
- Stan płuc wskazywał, że doszło do nagłej niewydolności krążenia. Niektóre z pęcherzyków płucnych wyglądały tak, jakby było w nich powietrze. Dziecko mogło urodzić się żywe, ale ze względu na stan zwłok trudno to jednoznacznie stwierdzić - powiedziała jedna z lekarek.
Podobnie uważa prokuratura. Zgodnie z jej ustaleniami, zaraz po urodzeniu Agata F. udusiła swoje dziecko, zawijając je w ręcznik i foliowy worek. Potem włożyła dziewczynkę do pieca i podpaliła jej ciało razem ze śmieciami.
22-letnia Agata F. nie przyznała się do zabójstwa. Twierdzi, że dziewczynka urodziła się martwa.
Rodzice znaleźli zwłoki
Do tragicznych wydarzeń doszło w czerwcu ubiegłego roku w Majdanie Kozłowieckim koło Lubartowa. 22-letnia studentka mieszkała tam z rodziną. Spotykała się z mieszkającym niedaleko Rafałem M.
Mężczyzna zapewnia, że nie wiedział o ciąży partnerki, chociaż regularnie współżyli. Sądził, że dziewczyna przytyła.
Agata F. urodziła w nocy ze środy na czwartek 28 czerwca, w wannie.
- Dziecko wpadło do wody. Wyjęłam je. Było sine i nie oddychało. Trzymałam je na rękach jakieś 15 minut. Potem zawinęłam w ręcznik i włożyłam do kuchenki - wyjaśniała w prokuraturze.
Kolejny dzień Agata F. spędziła z Rafałem. Uprawiała z nim seks, nie przejmując się tym, że w piecyku obok leży jej martwa córka. Ciało dziecka 22-latka spaliła dopiero w piątek.
W sobotę wybrała się z chłopakiem na wesele kolegi. Jej rodzice, którzy podejrzewali ciążę, przeszukali jej pokój. W piecyku znaleźli nadpalone ciało noworodka. Poinformowali policję, która zatrzymała Agatę i Rafała na weselu.
Jak kobieta przyznała śledczym, bała się, że dziecko przeszkodzi jej w realizacji planów na przyszłość, dlatego nie powiedziała nikomu o ciąży. Agacie F. grozi dożywocie.
Czytaj także: Chciał umówić się na seks z 12-letnim dzieckiem
Źródło: dziennikwschodni.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl